Krzysztof Włodarczyk: Jestem gotów na 12 ostrych rund!

Już 2 kwietnia podczas gali "Wojak Boxing Night" w Bydgoszczy Krzysztof Włodarczyk zmierzy się z Francisco Palaciosem w pojedynku o tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC. - Włodarczyk nie będzie w stanie poradzić sobie z moją szybkością i techniką, znokautuję go i zabiorę pas czempiona do Portoryko! - odgraża się niepokonany na zawodowych ringach rywal "Diablo".

- Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje - komentuje ze spokojem zapowiedzi Palaciosa polski mistrz. - Gada tak, bo chce być groźny, ale zobaczymy, jak się to przełoży na walkę. Ja jestem przygotowany na ostre dwanaście rund, nie oszczędzam się na treningach i nie będę się oszczędzał w walce.

- Palacios jak każdy zawodnik ma swoje plusy i minusy. Minusem Palaciosa jest fakt, że nigdy jeszcze nie boksował dłużej niż osiem rund. Jego atutem będzie natomiast to, że w każdym momencie potrafi mocno uderzyć i posłać swojego rywala na dechy - charakteryzuje oponenta Włodarczyk. - Palacios uderza znienacka ciosy podbródkowe, lewe sierpowe, prawe proste. Trzeba się będzie uczulić na te ciosy i szybko na nie reagować.

Francisco Palacios do Polski przylatuje już pod koniec tego tygodnia. Zapytany o to, czy podczas konferencji prasowych spodziewa się po charyzmatycznym Portorykańczyku medialnego show w amerykańskim stylu "Diablo" odpowiada krótko: - Mam to totalnie gdzieś! Ja po prostu muszę wykonać swoją robotę!

Więcej o boksie na Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.