Boks. Zegan przegrywa przed czasem i traci pas

W pojedynku rozegranym na gali boksu w Schwerinie Maciej Zegan przegrał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie z Eduardem Trojanowskim, tracąc tym samym mistrzowski pas WBO European wagi lekkiej.

Walka od pierwszego gongu nie układała się po myśli Polaka. Zegan co prawda atakował, ale inkasował bardzo dużo ciosów sierpowych i podbródkowych niepokonanego do tej pory rywala.

W drugiej rundzie po mocnym prawym sierpowym "Boom Boom" po raz pierwszy był wyraźnie zamroczony, jednak Trojanowski nie zdołał dokończyć dzieła zniszczenia.

Trzecie starcie było już całkowicie jednostronnym widowiskiem i po tym jak Zegan padł na deski, narożnik Polaka rzucił ręcznik i arbiter ringowy musiał przerwać pojedynek.

Dla Zegana dzisiejsza porażka była 6 poniesioną w trakcie trwającej 12 lat kariery zawodowej. 34-letni dziś wrocławianin w 2003 roku był bliski zdobycia tytułu mistrza świata wagi lekkiej federacji WBO, jednak po znakomitym pojedynku przeciw Arturowi Grigorianowi został, zdaniem wszystkich obserwatorów niesłusznie, uznany za pokonanego przez sędziów punktowych.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.