Więcej o boksie na Ringpolska.pl >
- 217 centymetrów to dużo więcej niż ma mój rywal, ale przyjęliśmy z trenerem takie założenie, że jeśli będzie mi się udawało skutecznie skracać dystans przy takim olbrzymie, to poradzę sobie i z niższym o 16 centymetrów Dimitrenką - wyjaśnia w rozmowie z ringpolska.pl popularny "Dragon".
- Ponadto przez salę przewinęło się jeszcze kilku sparingpartnerów, którzy nie byli może jednak aż tak wysocy, ale dobrze operowali lewym prostym, który jest dużym atutem "Saszy" - dodaje 31-letni warszawianin.
Jeśli Sosnowskiemu uda się pokonać w grudniu Dimitrenkę, to po raz drugi w swojej zawodowej karierze sięgnie po tytuł czempiona Starego Kontynentu. Polak nie ukrywa, że liczy na to, iż mistrzowski pas European Boxing Union będzie dla niego przepustką do walk o jeszcze cenniejsze trofea.
Specjalne materiały Sport.pl - zdjęcia, wideo, rankingi POLECAMY!