Boks. Kostecki: Wiem, że będę mistrzem świata

Już za kilka godzin na ringu w warszawskim hotelu Hilton Dawid Kostecki zmierzy się w pojedynku o pas WBC Baltic wagi półciężkiej z reprezentantem Gujany Seanem Corbinem.

Popularny "Cygan" zapewnia, że znajduje się w znakomitej dyspozycji, a zdobycie tytułu czempiona krajów nadbałtyckich jest dla niego tylko krokiem ku walkom o najbardziej prestiżowe tytuły w boksie zawodowym.

- Nie lekceważę Corbina, bo wiem, że potrafi nokautować, ale tym razem to on będzie leżał na deskach - odgraża się notowany w czołówkach światowych rankingów pięściarz z Rzeszowa. - Wygrywając w sobotę, dołożę do swojej kolekcji pasków kolejny, ale nie ukrywam, że myślę już o tych najważniejszych.

- Wiem, że prędzej czy później otrzymam szansę walki o mistrzostwo świata, a gdy tak się stanie, to nie wypuszczę takiej okazji z rąk. Wiem, że któregoś dnia będę mistrzem świata! - mówi z przekonaniem Kostecki.

Dawid "Cygan" Kostecki jako zawodowiec stoczył 35 pojedynków, z których wygrał 34, w tym 23 przez nokaut. Jego sobotni rywal z 16 walk wygrał 14, w tym 10 przed czasem.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Ringpolska.pl ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.