- Moje zwycięstwo to kwestia czasu. Rozgryzę go jak kiedyś Lennox Lewis i Chris Byrd. W walce z tym drugim Witalij udał ciężką kontuzję, gdy nie miał już nic zaoferowania. W przeciwieństwie do mnie, on jest wyliczonym człowiekiem biznesu - powiedział 38-letni Briggs.
Potężny Amerykanin gromi krytyków, którzy zarzucają mu brak kondycji.
- Mogę go znokautować zarówno w pierwszej, jak i w ostatniej rundzie. Wielu ludzi twierdzi, że jestem groźny tylko w pierwszym starciu. Zaufajcie mi, mogę znokautować przeciwnika również w ostatniej sekundzie walki - zarzeka się były mistrz WBO.
Więcej o boksie na bokser.org ?