- Haye za dużo gada. Jest na tyle inteligentny, że rozumie, tak długo będzie dzierżył tytuł mistrza świata kategorii WBA, dopóki nie zmierzy się z jednym z nas. Taki pojedynek równa się dla niego jednemu. Mam na myśli nokaut. - powiedział ukraiński pięściarz.
- Nie przeczę, że Haye jest szybki i silny, ale nie na tyle, żeby pokonać mnie lub mojego brata. My jesteśmy najsilniejsi i najszybsi. Od dawna namawiam go do pojedynku w ringu, zamiast słownej szermierki. Jak czempion z czempionem. Przekonamy się kto jest lepszy. - dodał Kliczko.
- Już tak długo bawimy się w słowne gierki, tak długo wszyscy czekają na ten pojedynek, że powinniśmy się w końcu zmierzyć. - zakończył wypowiedź Witalij.
Witalij Kliczko 16 października będzie bronił tytułu w walce Shannonem Briggsem. Haye najbliższą walkę stoczy w listopadzie. Jego przeciwnikiem będzie Audley Harrison.
W 2011 roku Adamek zmierzy się z Aleksandrem Powietkiniem?