Dla 25-letniego "Skorpiona" próba sił z 16 lat starszym weteranem ringów z Białegostoku będzie miała wymiar nie tylko czysto sportowy, ale i osobisty.
- Ogólnie lubię Darka jako człowieka, ale jako zawodnik pomagałem mu na sparingach i po tych sparingach Darek nie zachował się wobec mnie w porządku - chodził i rozpowiadał wszędzie, że jest ode mnie lepszy, podczas gdy nasze sparingi były wyrównane. Poza tym, to były tylko starcia treningowe, a nie prawdziwa walka. Ja chciałem po prostu mu pomóc się przygotować - tłumaczy Cieślak w rozmowie z ringpolska.pl. - Ale skoro on potraktował to jako prawdziwą rywalizację, to teraz będzie miał okazję się sprawdzić ze mną w realnej walce.
- Darek mówił wszędzie, że nie dorastam mu do pięt. Skoro faktycznie tak jest, to czemu nie mielibyśmy się zmierzyć? Postanowiłem dać mu szansę, by udowodnił wszystkim, że jednak jest ode mnie lepszy - dodaje "Skorpion" i nawiązując do wieku popularnego "Snary" kończy: - Pokażę Darkowi, gdzie jest już teraz jego miejsce.
Oprócz Cieślaka i Snarskiego na gali w Łomiankach wystąpią: Sławomir Ziemlewicz, który zmierzy się z Konstantinsem Sakarą, Ismail Tebojew, który za rywala miał będzie Mariusza Biskupskiego oraz Sebastian Skrzypczyński, który skrzyżuje rękawice z Denissem Sirjatowsem. Bezpośrednia transmisję z imprezy przeprowadzi TVP Warszawa.
Więcej o boksie przeczytasz na ringpolska.pl ?