- Fonfara naprawdę ma czym uderzyć. Dostałem na brodę i padłem. Aż coś mi się przestawiło w karku, nie przerywałem sparingu i walczyłem tam o życie. Wiem, że Andrzej ma dwie porażki, w tym jedną w dużej telewizji, ale on wtedy był chudy i bezsilny. Teraz nabrał odpowiedniej masy, przecież to wysoki pięściarz. Mówię wam, że on może być nawet lepszy od "Diablo" - przekonywał Zugic.
Boksujący od początku swojej pięściarskiej kariery za Oceanem Andrzej Fonfara ostatnią walkę stoczył w kwietniu, nokautując w czwartej rundzie Rogera Cantrella. Stawką tamtej potyczki był pas młodzieżowego mistrza świata wagi półciężkiej federacji WBC. Kolejny zawodowy występ 22-latek z Warszawy zaliczy najprawdopodobniej 22 października, krzyżując rękawice z Anthonym Doughtym.
Więcej informacji o boksie w serwisie ringpolska.pl ?