Ten drugi zyskał tak wielką popularność, że dwa razy z rzędu wygrał w Kanadzie nagrodę na sportowca roku, wyprzedzając najlepszych hokeistów tego kraju. Przygotowujący się do pojedynku z Joshem Koscheckiem (15-4) podczas gali UFC 124, GSP spotkał się z genialnym bokserem, Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO).
- Manny, jesteś jednym z moich idoli i to niesamowite, że w końcu mogę cię spotkać. Na pewno pojawię się na twojej następnej walce, a w przyszłości mam nadzieję, że zmierzysz się z Mayweatherem i znokautujesz go - zwrócił się do "Pac-Mana" St Pierre.
Po obejrzeniu treningu filipińskiego mistrza, Georges nie ukrywał swojego podziwu dla Pacquiao - To najszybszy facet jakiego w życiu widziałem - powiedział St Pierre, który czasem zasięga rad Freddie Roacha w ramach podszkolenia technik bokserskich.
Więcej o sportach walki w serwisie www.sporty-walki.org ?