Steve Cunningham: Te słowa z ust Hucka brzmią jak śpiew małego, przestraszonego chłopca. On jest dobry w gadaniu głupot, ma realne szansę na mistrzowski tytuł w tej dziedzinie. Ja przemawiam w ringu, a czynią to moje pięści.
To znakomita szansa dla całej naszej dywizji. Inni zawodnicy powinni podzielać tę opinię.
Jestem przekonany, że spróbuję tego dokonać. Głównym celem jest zwycięstwo, nokaut to sprawa drugorzędna. Jeśli dostrzeżemy szansę na skończenie go wcześniej, to z całą pewnością zrobię to.
Włodarczyk powinien go zlać. Robinson nie jest groźnym oponentem dla niego.
Jeśli Bóg pozwoli to zostanę najlepszym pięściarzem na świecie w tym limicie wagowym. Wszystko w imię Jezusa.
Mogę walczyć z każdym, wszędzie i w każdym czasie. Ci chłopcy [o potencjalnych rywalach w turnieju] walczyli raz, może dwa poza swoim rodzinnym domem. Jak walczysz na terenie wroga to możesz udowodnić, czy jesteś prawdziwym mistrzem.
Czuję się bardzo dumny z tego powodu, to błogosławieństwo dla mnie. Mam do zaoferowania jeszcze więcej, niż to co pokazywałem jak pierwszy raz zostałem championem. Dziękuje Bogu za danie mi drugiej szansy zostania mistrzem świata!
Więcej w serwisie bokser.org ?