Baw się z nami w Wygraj Ligę! Wygraj 20 000 zł ?
Bell zlekceważył rywala i zupełnie przespał początek potyczki. Z czasem doszedł do głosu, w jedenastym starciu posłał nawet Caseya na deski, jednak finisz okazał się spóźniony i sędziowie stosunkiem głosów dwa do jednego opowiedzieli się za Joelem, punktując 116:112 i dwukrotnie 112:115.
Co ciekawe, tuż za plecami Bella (na zdjęciu) w zestawieniu WBA znajduje się nasz Aleksy Kuziemski (19-1, 4 KO). Pierwszy Gabriel Campillo w przeciągu kilku miesięcy ma stoczyć trzeci pojedynek z panującym na tronie Beibutem Szumenowem, a drugi na liście Chris Henry najprawdopodobniej dostanie eliminator, ale w organizacji WBC. Jeśli więc Aleksy pokona jeszcze kogoś ze znanym nazwiskiem, już wkrótce może zostać oficjalnym pretendentem według WBA.
Nikt nie ukryje się przed Solisem ?