Boks. Kliczko nie lekceważy Powietkina

Władimir Kliczko (54-3, 48 KO) przed zbliżającą się walką z Aleksandrem Powietkinem (19-0, 14 KO) nie lekceważy swojego rywala, chociaż bukmacherzy nie dają pretendentowi większych szans.

- Jestem przekonany, że Aleksander Powietkin to naprawdę świetny rywal i konkurent. Nie przegrał żadnej potyczki, a do tego będzie to spotkanie dwóch byłych mistrzów olimpijskich - powiedział champion federacji WBO i IBF, dodając jednak szybko - Mój obóz potrwa siedem tygodni i jestem przekonany o swoim końcowym sukcesie - zakończył Kliczko.

Początkowa walka była planowana na 18. września, jednak na życzenie obozu Kliczko data ta uległa zmianie na kotrowersyjny termin 11. września. Miejsce walki pozostaje bez zmian, odbędzie się ona na stadionie drużyny piłkarskiej Eintracht we Frankfurcie.

- Informację o zmianie terminu przekazała nam kompania Klitschko K2. Ten wybór jest dla mnie, delikatnie mówiąc, dziwny, ponieważ wszyscy pamiętamy o tym, co wydarzyło się dokładnie dziewięć lat wcześniej od tej daty. W obozach obu pięściarzy mamy sporo Amerykanów, warto wziąć to pod uwagę - oświadczył menedżer rosyjskiego pretendenta, Władimir Hriunow.

Specjalny serwis o boksie. Sprawdź Bokser.org ?

Więcej o:
Copyright © Agora SA