Co, czy bardziej kto sprawił, że Tarver podjął nagle tak niespodziewaną decyzję? Okazuje się, że zadziałał tutaj m.in. przykład Tomasza Adamka (41-1, 27 KO), który jeszcze 3 lata temu boksował w kategorii półciężkiej, a dzisiaj z powodzeniem walczy jako "ciężki". Przy okazji przypominamy, że Antonio Tarver w lutym br. miał stoczyć pojedynek w wadze cruiser z Australijczykiem Danny Green`em (29-3, 26 KO), ale obozom obu pięściarzy nie udało się uzgodnić satysfakcjonujących warunków.
- Mam zamiar trochę napompować masę swojego ciała, by uzyskać możliwość rywalizacji z obecnymi mistrzami. Kliczko, Haye, trzymajcie się, nadchodzę"- zapowiada buńczucznie Antonio Tarver.
Mało znany pogromca Davida Haya robi karierę w USA ?