Boks. Shields zrobi z Adamka drugiego Holyfielda?

Przygotowujący się do kwietniowej walki z Chrisem Arreolą Tomasz Adamek trenuje w Houston pod okiem Ronniego Shieldsa, który w przeszłości był trenerem Mike'a Tysona i Evandera Holyfielda. - Każdego dnia czuje się lepszy i mocniejszy - mówi Polak.

Doświadczony trener po kilku tygodniach współpracy z polskim bokserem ciepło wypowiada się o Tomaszu Adamku. - Podoba mi się podejście Tomka do pracy. Jestem pod wrażeniem, bo kiedy przychodzi na trening, poświęca się mu w stu procentach - mówi Shields.

Zapytany o podobieństwo Adamka do Holyfielda, trener mówi, że choć obaj prezentowali inny styl boksu, to łączy ich właśnie olbrzymia chęć do ciężkiej pracy.

- Przyjrzałem się już dość dobrze Adamkowi i wiem nad czym musimy popracować. Polak myśli podobnie jak ja. Wierzy, że walkę najpierw wygrywa się w głowie, a dopiero później pięściami - opowiada Ronnie Shields. - To czego oczekuje Arreola i to, co go czeka, to dwie różne sprawy. Myślę, że rywal Adamka będzie bardzo zaskoczony. Jeśli spodziewa się łatwej walki, to bardzo się zdziwi.

Ze współpracy z amerykańskim trenerem bardzo zadowolony jest też Tomasz Adamek. - Ronnie z miejsca stał się moim przyjacielem. To dość cichy trener. Skupia się na obserwacji i wtedy wiem, że jest skoncentrowany tylko na mnie. Każdego dnia uczy mnie czegoś nowego. Do tej pory prezentowałem europejski styl, teraz mogę poznać trochę amerykańskiego, który zakłada więcej ruchu, kombinacji ciosów. Decyzja o współpracy z Shieldsem to był dobry wybór. Każdego dnia czuje się lepszy i mocniejszy.

Były trener Adamka Andrzej Gmitruk wycofał się z zawodu z powodu złego stanu zdrowia. - Andrzej wiele mnie nauczył i żałuję, że nie jest już ze mną. Najważniejsze było jednak jego zdrowie - mówi Tomasz Adamek.

- Zmieniam swój styl - mówi Tomasz Adamek ?

Więcej o: