To informacja sensacyjna - takiej walki nie było w polskim boksie zawodowym od 1997 r. kiedy to Andrzej Gołota stanął w ringu naprzeciw legendarnego Lennoxa Lewisa. W maju, najpewniej w niemieckim Gelsenkirchen, mistrz Europy wagi ciężkiej Albert Sosnowski zmierzy się z jednym z dwóch najlepszych pięściarzy globu wszechwag - czempionem prestiżowej federacji WBC Witalijem Kliczką. Wielu zadaje sobie pytanie: co skłoniło Kliczkę do walki z o wiele mniej znanym Sosnowskim.
- Dlaczego? Bo Sosnowski ma fantastyczny bilans walk, 45 zwycięstw, tylko 2 porażki i pas mistrza Europy, który w Niemczech jest bardzo dużo wart - tłumaczy promotor Polaka, który przyznaje, że nie spodziewał się, iż uda mu się doprowadzić do walki z Ukraińcem.
- Dla mnie to szczyt szczytów - cieszy się Zbarski.
Polski bokser ma 31 lat. W karierze stoczył 48 walk, wygrał 45. W grudniu 2009 r. jako trzeci Polak w historii sięgnął po tytuł mistrza Europy zawodowców. Witali Kliczko (39 walk, 37 zwycięstw - wszystkie przez nokaut, 2 porażki) to legenda, aktualnie drugi najlepszy pięściarza wagi ciężkiej na świecie. Bokserscy eksperci wyżej oceniają umiejętności i formę jedynie jego młodszego brata Władimira, który dzierży mistrzowskie pasy federacji IBF i WBO.
Sen Sosnowskiego: Polski Rocky chce pobić Kliczkę ?