Usyk ostatni raz w ringu pokazał się 19 lipca 2025 roku, gdy na stadionie Wembley stoczył rewanżową walkę z Dubois. Odniósł zwycięstwo w wielkim stylu, bo już w piątej rundzie znokautował rywala. Według danych portalu Salaryleaks, za to starcie zainkasował aż 132 miliony dolarów. Taką kwotę podawały też różne media, zarówno te z Ukrainy, jak i Wielkiej Brytanii. Ale czy aby na pewno Usyk zarobił aż tyle?
Nieco inne światło na tę kwestię na łamach sport.ua rzucił Aleksandr Krasiuk. Chociaż nie powiedział o konkretnych kwotach, to stwierdził:- Walka z Duboisem nie przyniosła Usykowi tak dużych pieniędzy, jak walka z Tysonem czy Joshuą. Nawet się do tego nie zbliżyła, mimo że ponownie został niekwestionowanym mistrzem.
Według Salaryleaks, Usyk za rewanż z Anthonym Joshuą zarobił 42 miliony dolarów, zaś drugie starcie z Tysonem Furym dało mu 105 milionów.
Krasiuk przestał pełnić funkcję promotora Usyka w czerwcu tego roku, więc na niedługo przed jego walką z Brytyjczykiem. W rozmowie ze Sport.ua powiedział, dlaczego doszło do ich rozstania:- Szczerze mówiąc, byłem przeciwny walce z Dubois. Jeszcze przed drugim pojedynkiem z Tysonem Furym Oleksandr osiągnął wszystko, co mógł. [...] Ryzyko starcia z Dubois było wysokie i nieuzasadnione. Daniel to kolos, wielki facet z głową z betonu. Wychodzisz na ring i każdy cios może cię powalić. Wtedy cała twoja kariera, którą budowałeś przez 15 lat, idzie na marne.
Krasiuk skrytykował przy tym część zespołu 38-latka sugerując, że ci ludzie za priorytet obrali swoje własne dobro:- Niektórzy ludzie z zespołu Usyka chcieli doić... kupić sobie za coś łakocie. Usyk nie potrzebował walki z Dubois. Nie miałem już wpływu na tę decyzję, ale i tak zostałbym pociągnięty do odpowiedzialności. Powiedziałem: „Sasza, w zespole dzieje się teraz mnóstwo rzeczy, a ja nie jestem w tej lidze. Będę szedł pod prąd, a to będzie ci przeszkadzać. Dlaczego miałbym działać przeciwko tobie?"
Menadżer zapewnił przy tym, że rozstał się z pięściarzem w zgodzie. - Przed walką napisałem do Usyka: "Na zawsze pozostanę promotorem dwukrotnego niekwestionowanego mistrza świata [wcześniej Usyk zdobył cztery pasy w wadze junior ciężkiej - dop. red.] i życzę ci, abyś zdobył ten tytuł po raz trzeci" - stwierdził Krasiuk.
Aktualnie Oleksandr Usyk wciąż poszukuje kandydata do stoczenia następnej walki. W gronie kandydatów wymieniani są Fabio Wardley (20-0-1, 19 KO), Moses Itauma (13-0, 11 KO) czy Agit Kabayel (26-0, 18 KO). Ten ostatni to posiadacz mistrzowskiego pasa WBC Interim, o który 10 stycznia 2026 roku powalczy z Polakiem Damianem Knybą (17-0, 11 KO).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!