• Link został skopiowany

Gruchnęły wieści ws. Usyka i Fury'ego. Będzie trzecia walka? Padła data!

Trudno policzyć, ile razy dokładnie Tyson Fury kończył karierę, bo Brytyjczyk słynie z rzucania słów na wiatr. Wygląda jednak na to, że wkrótce możemy być świadkami jego kolejnego powrotu. W rozmowie z dziennikarzami 36-latek fantazjował na temat rewanżu z Oleksandrem Usykiem oraz potencjalnego starcia z Anthonym Joshuą. A niedługo później na Instagramie faktycznie ogłosił... trzeci pojedynek z ukraińskim mistrzem świata. Podał nawet dokładną datę.
BOXING-FURY/
Andrew Couldridge / Action Images via Reuters

Tyson Fury bez wątpienia jest jednym z najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej w XXI wieku. Był mistrzem świata organizacji WBC, WBO, IBO, IBF. Pokonywał takich gigantów jak Deontay Wilder, Dillian Whyte czy Władimir Kliczko. I przez prawie szesnaście lat kariery miał nieskazitelny bilans pojedynków (niemal, bo z Wilderem za pierwszym razem zremisował). Pierwszej (a potem drugiej) porażki zaznał dopiero z rąk Usyka. A niedługo później ogłosił zakończenie kariery sportowej.

Zobacz wideo

Tyson Fury wraca?! Twierdzi, że zawalczy z Usykiem

Wczoraj w trakcie zawodów IBA Pro Event w Stambule "Gypsy King" stanął do rozmowy z dziennikarzami (m.in. Sky Sports oraz Boxing News). I wypowiedział się na temat swojego powrotu.

- Z kim ewentualnie chciałbym walczyć? Teraz? Usykiem. Rewanż w Anglii. To jedyne, czego bym chciał. Chciałbym sprawiedliwej szansy. I uważam, że poprzednio dwa razy jej nie dostałem. Nie wiem, co musiałbym zrobić, bo to nie ja podejmuję decyzję. Ale jeśli to by nie doszło do skutku, to walka z Joshuą. Największa walka w historii brytyjskiego boksu. Pobiłaby wszystkie rekordy. Wypełniłaby Wembley. Jeśli tylko zdecydowałbym się wrócić - zakończył 36-latek.

ZOBACZ TEŻ: Oto prawdziwy powód wizyty Andrzeja Gołoty w Polsce. Niestety

W międzyczasie w mediach wypowiedział się Turki Alalshikh, doradca rodziny królewskiej w Arabii Saudyjskiej, odpowiedzialny za wprowadzanie do tego kraju wielkich wydarzeń bokserskich. "Gypsy King powróci. Rozmawiałem z nim i mam jego słowo, co do występu w Rijadzie w 2026 roku" - przekazał na portalu "X". Jak się okazało - na odpowiedź Fury'ego nie trzeba było długo czekać.

Bo 36-letni pięściarz na Instagramie ogłosił trylogię z Oleksandrem Usykiem i podał nawet jej dokładny termin - 18 kwietnia 2026 roku. Sęk jednak w tym, że wg. Brytyjczyka walka miałaby się odbyć... nie w Arabii Saudyjskiej, a na Wembley. Mamy więc sporo sprzecznych informacji i brak wieści z obozu Ukraińca. Biorąc pod uwagę styl prowadzenia komunikacji medialnej przez Tysona Fury'ego - na oficjalne, definitywne potwierdzenie tego hitowego pojedynku wypada zatem jeszcze trochę poczekać.

 
Więcej o: