• Link został skopiowany

147 sekund i koniec! Brutalny koniec walki Polaka o mistrzostwo świata

Nie tak miało to wyglądać! Już w pierwszej rundzie Maciej Sulęcki przegrał z Christianem Mbilim w walce o tymczasowe mistrzostwo świata federacji WBC w wadze superśredniej. Francuz kompletnie zaskoczył polskiego pięściarza atomowym uderzeniem. - Był spokój, ale wybuchł piorun - powiedział, komentujący tę walkę Janusz Pindera.
Maciej Sulęcki - Christian Mbilli
fot. TVP Sport

To miał być polski weekend w kanadyjskim Quebecu. Minionej nocy w walce o tymczasowe mistrzostwo świata federacji WBC w wadze superśredniej zmierzyli się Maciej Sulęcki (33-4, 14 KO) i Christian Mbilli (29-0, 24 KO). Faworytem tego starcia był oczywiście francuski pięściarz, ale tak brutalnego i szybkiego rozstrzygnięcia chyba nikt się nie spodziewał. 

Zobacz wideo Mamed Chalidow naprawdę wyzwał go do walki!

Maciej Sulęcki przegrał już w pierwszej rundzie

Mbili był w ringu piekielnie szybki i pokazał to m.in. za sprawą fantastycznego prawego nad lewą ręką Sulęckiego po upływie zaledwie 75 sekund tego starcia. Polak jednak przyjął ten cios i to bez większych konsekwencji. Od tamtego momentu Francuz nie podkręcał tempa, a i Sulęcki starał się zbytnio nie odsłaniać. No i właśnie...

Zobacz też: To może być koniec. Polski mistrz ogłasza. "Czeka mnie zabieg na sercu"

Na 47 sekund przed końcem pierwszej rundy Sulęcki próbował trafić bezpośrednim prawym w półdystansie i w tym samym momencie przyjął niszczycielski prawy podbródkowy Mbiliego. - Jest prawy podbródkowy! Ależ trafił fenomenalnie Mbili - wykrzyczeli komentujący tę walkę w TVP Sport Piotr Jagiełło i Janusz Pindera. Sędzia ringowy odliczył do dziewięciu i chociaż Sulęcki wstał, to był ewidentnie zamroczony i doszło do zakończenia walki przez techniczny nokaut. Prawdopodobnie w ten sposób arbiter oszczędził naszemu pięściarzowi większego uszczerbku na zdrowiu.

- Fantastyczna akcja. Był spokój, ale wybuchł piorun. Koniec - mówił Pindera.

Tym samym po 147 sekundach Christian Mbili został tymczasowym mistrzem świata federacji WBC w wadze superśredniej.

W nocy z soboty na niedzielę w Quebecu Michał Cieślak (27-2, 21 KO) zmierzy się z Jeanem Pascalem (37-7-1, 21 KO) w walce o tymczasowe mistrzostwo świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej.

Więcej o: