Julia Szeremeta na paryskich igrzyskach olimpijskich zdobyła pierwszy od 32 lat medal dla Polski w boksie. W ten sposób zwróciła na siebie uwagę wielu osób, a jej walkom towarzyszyło i towarzyszy niemałe poruszenie. Również ze względu na ringową charakterystykę zawodniczki.
Nieco więcej na ten temat powiedział jej trener Tomasz Dylak. - Styl Julki nie pasuje każdemu. Ona bazuje na tym, jaką ma naturę, ciągnie ją do ryzyka, szuka w walce adrenaliny - stwierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Tam wspomniał również o czerpaniu inspiracji od znanych pięściarzy.
- Wzorowaliśmy się na bokserach instynktownych, nieprzewidywalnych, takich jak Prince Nasseem Hamed czy Roy Jones Jr. - wyjaśnił szkoleniowiec. - Julka ma w sobie podobne cechy. Świetny refleks, błyskawiczne nogi, umiejętność bronienia się i zamiłowanie do ryzyka - dodał.
Następnie wyjaśnił, że z czasem styl pięściarki może ulec zmianie. A niektóre zmiany już są widocznie. - Ciągle eksperymentujemy, czasem Julka podchodzi bliżej, częściej idzie na wymiany, jej ciosy ranią teraz bardziej - powiedział Dylak.
Ze znanymi pięściarzami łączy 21-latkę charakterystyczny styl, natomiast na inne podobieństwo ze znaną postacią ze świata sportów walki zwrócił uwagę Dominik Gorzelańczyk. - Julia ma ten sam wzrok "predatora", który miała w ringu Asia Jędrzejczyk - stwierdził menedżer zawodniczki, dawniej reprezentujący byłą mistrzynię federacji UFC w wadze słomkowej. A porównanie do niej na pewno schlebia wicemistrzyni olimpijskiej.
Zobacz też: Joshua mówi o relacjach z Usykiem. Naprawdę chciał to zrobić ws. Ukrainy
Po wywalczeniu srebra w Paryżu Szeremeta nie spoczęła na laurach. Pod koniec zeszłego roku wygrała pojedynek na gali w Lublinie, potem obroniła tytułu na Memoriale Istvana Bocskaia, a następnie zdobyla srebro w zawodach Pucharu Świata w Foz do Iguacu.