Anthony Joshua w 2021 r. stracił pasy mistrzowskie wagi ciężkiej na rzecz Ołeksandra Usyka, z którym w kolejnym roku przegrał rewanż. W ringu są dla siebie rywalami, ale okazuje się, że poza nim utrzymują bliskie relacje.
W jednym z wywiadów Brytyjczyk został zapytany, czy kontaktuje się z 38-latkiem? - Tak, poprzez nasze zespoły. Planowałem odwiedzić Ukrainę i zobaczyć, co tam się dzieje. Nie mogłem tego zrobić, ponieważ zespół Usyka wskazał termin, który nie pasował do mojego harmonogramu - powiedział, cytowany przez ukraiński portal sport.ua.
Taka znajomość w świecie boksu nie trafia się często. - Są przeciwnicy, którzy się z tobą nie komunikują. Uważam ich za konkurentów. Ale są tacy, którzy utrzymują doskonałe relacje. Usyk i ja dobrze się dogadujemy. On jest świetny - dodał Joshua.
35-latek może pozazdrościć Ukraińcowi sukcesów. Ten drugi aktualnie posiada pasy WBA, WBO i WBC wagi ciężkiej, podczas gdy Joshua dalej liże rany po dotkliwej porażce przez nokaut z Danielem Dubois we wrześniu zeszłego roku, poniesionej po czterech kolejnych zwycięstwach.
Zobacz też: Szef UFC pomógł uwolnić ją z rosyjskiego więzienia. Wystarczył jeden telefon
Niebawem Ołeksandr Usyk będzie mógł pomścić swojego kompana. 19 lipca na Wembley zmierzy się bowiem z Dubois w pojedynku o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi ciężkiej. 27-latek jest posiadaczem pas federacji IBF.