Ołeksandr Usyk w zeszłym roku dwukrotnie pokonał Tysona Fury'ego, dzięki czemu jest posiadaczem pasów mistrzowskich WBO, WBA, WBC, IBO oraz "The Ring" w wadze ciężkiej. A może jeszcze powiększyć tę kolekcję.
38-latek kilkanaście miesięcy temu stracił pas federacji IBF, który ostatecznie zgarnął Daniel Dubois. Ten po grudniowej walce Usyka z Furym wszedł do ringu i zażądał walki z ukraińskim czempionem. A wszystko wskazuje na to, że do tego wielce wyczekiwanego starcia dojdzie już niedługo, i to w wyjątkowym miejscu.
Zobacz też: Tak kibice przywitali Trumpa na gali UFC
Więcej informacji w tej sprawie przekazał magazyn "The Ring". Okazuje się, że pojedynek ma się odbyć 12 lipca na londyńskim stadionie Wembley. "Usyk i Dubois są w trakcie finalizowania umowy na rewanż o niekwestionowane mistrzostwo wagi ciężkiej" - czytamy na stronie internetowej magazynu.
Ukrainiec i Brytyjczyk poprzednio spotkali się w sierpniu 2023 r. we Wrocławiu. Wówczas lepszy okazał się pierwszy z wymienionych, wygrywając przez TKO w dziewiątej rundzie. A nie obyło się bez afery. "Kontrowersje pojawiły się po tym, jak w piątej rundzie Dubois zadał cios poniżej pasa, który, jak twierdził, był legalnym uderzeniem na korpus" - przypomniano.
Od tamtej pory Usyk walczył tylko z Furym, natomiast 27-latek odnosił zwycięstwa nad Jarrellem Millerem (TKO w 10. rundzie), Filipem Hrgoviciem (TKO w ósmej rundzie, stawką był tymczasowy pas IBF) oraz Anthonym Joshuą (nokaut w piątej rundzie, stawką był pełnoprawny pas IBF).