Oto co Usyk sądzi o Polsce i Polakach. Wyłożył karty na stół

Polska po rozpoczęciu wojny w Ukrainie była pierwszym krajem, który pomógł najechanemu narodowi po ataku Rosji. Schronienie w naszym kraju znaleźli także sportowcy, a wśród nich Ołeksandr Usyk. Mistrz świata wagi ciężkiej mówił wprost, co sądzi o Polsce i Polakach. - To jest przyjaźń - padło z jego ust.

W lutym 2021 roku Rosja najechała na tereny Ukrainy, która do tej pory pogrążona jest w wojnie. Wówczas około miliona osób uciekających przed najeźdźcą trafiło do Polski, gdzie znalazło schronienie i otrzymało pomoc. Zresztą Polak była pierwszym krajem, który pomógł Ukrainie i Ukraińcom. Pamiętał o tym Ołeksandr Usyk.

Zobacz wideo Cyrk na MŚ w Trondheim! Monstrualne kombinezony Niemców. Geiger reaguje

Ołeksandr Usyk powiedział to o Polsce i Polakach. "Sąsiad"

Po rozpoczęciu wojny w Polsce żył, mieszkał i trenował również Ołeksandr Usyk. Obecny mistrz świata wagi ciężkiej w 2023 roku stoczył we Wrocławiu pojedynek z Danielem Duboisem, którego stawką był właśnie jeden z pasów mistrzowskich. Przed walką Ukrainiec mówił o życiu w Polsce.

- Nasz sąsiad cały czas się wtrąca i chce pokazać, jak mamy żyć, co i jak mamy robić, z kim się przyjaźnić. Zwycięstwo Ukrainy jest oczywiste, bo to nie my zaatakowaliśmy. I widzę to jak coś wspaniałego. Jeden sąsiad chce zagrabić wszystko dla siebie, a drugi nam pomaga i ta relacja, to właśnie jest przyjaźń - mówił Usyk w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. "Drugi", pomocny sąsiad to oczywiście Polska.

Pięściarz mówił też, że nie wierzy w przekazy medialne, jakoby Polska również była wrogiem Ukrainy. Myślał wręcz przeciwnie. - Wiesz, co oni mówią w swoich mediach? Że Polska chce zagrabić kawałek Ukrainy! Wiesz o tym?! To wspaniałe, że Polska pomaga, bo tak powinno być. Mówię w swoim imieniu. Jestem wdzięczny Polakom za tę pomoc i w miarę możliwości wszystko oddamy, nawet z nawiązką - dodawał mistrz świata.

Z kolei w Kanale Sportowym wyjawił, że jego małżonka ma polskie korzenie. - Wiesz, że rodowe nazwisko mojej żony to Chmielewska? Ma polską prababcię. Troszkę rozumie po polsku, ale tylko troszkę -powiedział Usyk.

Co ciekawe, nawet po zatrzymaniu w Polsce Usyk nie powiedział nic, co mogłoby urazić Polaków. "Szacunek dla polskich stróżów prawa, którzy wykonują swoje obowiązki bez względu na wzrost, wagę, rozpiętość ramion i insygnia" - przekazał w oficjalnym oświadczeniu. 

Więcej o: