Władimir Kliczko przez lata uważany był za najlepszego pięściarza wagi ciężkiej. W latach 2000-2003 był mistrzem świata organizacji WBO, a od 2008 do 2015 dzierżył pasy federacji IBF, WBO, IBO oraz WBA. Sportową karierę zakończył w 2017 r. W ringu nie oglądaliśmy go zatem od blisko ośmiu lat. Ostatnio gruchnęły jednak wieści, że szykuje się do powrotu.
Pod koniec listopada przekazało je brytyjskie "Daily Mail". Przekonywano wówczas, że trwały nawet negocjacje ws. walki ukraińskiego pięściarza z Danielem Dubois. Zostały jednak porzucone "po szeroko wyśmianym występie Mike'a Tysona w jego powrocie na ring przeciwko fenomenowi YouTube'a, Jake'owi Paulowi". Mimo to temat kolejnej walki Kliczki całkowicie nie upadł.
Ukraiński pięściarz wielokrotnie podkreślał, że jest gotowy znów zawalczyć, by pobić słynny rekord George'a Foremana i stać się najstarszym mistrzem świata wagi ciężkiej w historii. Wspomniany Foreman zrobił to w wieku 45 lat, gdy w 1994 roku pokonał Michaela Moorera. Kliczko natomiast w marcu skończy 49 lat. Tymczasem pojawił się sensacyjny scenariusz, dzięki któremu mógłby tego dokonać.
Niemiecki portal sport.de wyjaśnił, że niedługo jeden ze swoich tytułów może stracić niekwestionowany mistrz świata wszystkich najważniejszych federacji Ołeksandr Usyk. Chodzi o pas organizacji WBO. Wszystko przez zwycięstwo Agita Kabayela z Zhileiem Zhangiem. Dzięki niemu Niemiec zapewnił sobie prawo do walki o mistrzostwo świata. Nie wiadomo jednak, czy Usyk przystąpi do niej w wymaganym terminie. Jego kolejnym przeciwnikiem ma być Daniel Dubois, a Kabayel będzie musiał poczekać.
Jeśli jednak Usyk zrezygnuje z obrony tytułu WBC lub straci go w walce, pas mistrzowski przypadnie Kabayelowi. A ten byłby skłonny zawalczyć później właśnie z Kliczką. - Oczywiście taka walka oznacza, że można by wypełnić każdy stadion w Niemczech. Mogą boksować na stadionie Schalke lub Duesseldorfie. Sam Kabayel pochodzi przecież z Zagłębia Ruhry - twierdził były promotor Kliczki Berndt Boente. Na razie jednak jest to jedynie odważna wizja promotora i trudno mówić o konkretach.