Dramat. Zmarł po walce o mistrzostwo. Lekarze byli bezradni

Fatalne wieści przekazała grupa menadżerska MHD Promotions. Nie żyje John Cooney, który jeszcze 1 lutego walczył w Belfaście o pas mistrzowski w wadze junior lekkiej. W wyniku obrażeń pięściarz trafił do szpitala i zmarł dokładnie tydzień po rywalizacji. Miał zaledwie 28 lat, a lekarzom nie udało się uratować jego życia.

1 lutego John Cooney bronił pasa mistrzowskiego Celtic wagi junior lekkiej na gali w Belfaście. Tam został pokonany przez Walijczyka Nathana Howella przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie. Podczas starcia odniósł duże obrażenia i tuż po walce został przetransportowany do szpitala Royal Victoria Hospital w Belfaście.

Zobacz wideo Co z tym Superpucharem Polski? "Robimy z siebie kretynów. Nikt tego nie szanuje"

Nie żyje John Cooney. Miał 28 lat. Tydzień temu walczył o pas mistrzowski

Cooney w szpitalu przebywał od dnia walki, a lekarze próbowali walczyć o jego zdrowie. Okazało się, że doznał krwotoku śródczaszkowego i potrzebna była operacja. 28-latek został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, ale niestety nie uratowało to jego życia. Zmarł w sobotę 8 lutego, o czym poinformowała grupa menadżerska MHD Promotions, która reprezentowała jego interesy.

"Z ogromnym smutkiem musimy ogłosić, że po tygodniu walki o życie John Cooney niestety odszedł" - czytamy w mediach społecznościowych grupy. "Państwo Cooney i jego narzeczona Emmaleen pragną podziękować personelowi szpitala Royal Victoria w Belfaście, który niestrudzenie pracował, aby uratować życie Johna, a także wszystkim, którzy przesłali wyrazy wsparcia i modlitwy" - brzmi dalsza część oświadczenia.

"Był bardzo kochanym synem, bratem i partnerem. Zapomnienie, jak wyjątkowy był, zajmie nam całe życie. Spoczywaj w pokoju" - podsumowano. MHD przekazało również, że niedługo poinformuje o szczegółach pogrzebu pięściarza.

John Cooney do 1 lutego pozostawał niepokonanym pięściarzem z bilansem 11-0. "Dzieciak" z Irlandii pierwsze profesjonalne starcie stoczył w 2020 roku. 

Więcej o: