Mike Tyson szykuje się do powrotu do ringu. Były mistrz świata wagi ciężkiej przygotowuje się do pojedynku z Jakiem Paulem, influencerem mającym skromne doświadczenie w profesjonalnym boksie (10-1, 7KO). Ich starcie budzi gigantyczne zainteresowanie.
- Paul będzie miał kłopoty, ponieważ Mike Tyson wie, jak zadawać świetne ciosy w korpus i w głowę. Musimy tylko zobaczyć, czy zrobi to na ringu. Mam nadzieję, że to zrobi - powiedział Lennox Lewis. Teraz głos zabrał Roy Jones Jr, były mistrz świata w kategorii średniej, super średniej, półciężkiej i ciężkiej.
55-letni Amerykanin podszedł do tematu z nieco innej strony. Zwrócił bowiem uwagę, że trzy lata starszemu od niego Tysonowi mogą sprzyjać zasady walki, która odbędzie się w niestandardowej formule ośmiu dwuminutowych rund. Ale z czego dokładnie wynika ten optymizm?
- Kiedy boksowałem z nim cztery lata temu, były to dwuminutowe rundy. I niespodziewanie nie odpuszczał, utrzymał to przez całą walkę. To mnie zaskoczyło. Jeśli mają dwuminutowe rundy, Mike nie będzie zmęczony. Wiem, bo już widziałem, jak to robił - zdradził Jones Jr w wywiadzie dla portalu talksport.com.
Następnie były mistrz świata kilku kategorii wagowych wytypował, jak zakończy się pojedynek. - Wierzę w wygraną Mike'a, prawdopodobnie przez decyzję. Ale jeśli zdecyduje się wyjść i go znokautować, myślę, że może to zrobić - powiedział.
- Sądzę, że jeśli czuje się komfortowo, będzie po prostu boksował i dobrze się bawił, bo po co robić formę, żeby wyjść na jedną rundę. Nie boję się o Mike'a ani o to, ile ma lat. Wciąż trudno go trafić, a uderza cholernie mocno - dodał.
Pojedynek Mike'a Tysona z Jakiem Paulem odbędzie się 15 listopada w AT&T Arenie w Arlington (stan Teksas).