Mylik Birdsong, znany też jako "Król Mylik", był amerykańskim pięściarzem, który w marcu zdobył mistrzostwo świata federacji WBF w wadze półśredniej. W zawodowym ringu stoczył 17 walk, z których 15 wygrał (10 przez nokaut), a po jednej przegrał i zremisował. Teraz napłynęły wieści o jego makabrycznej śmierci.
W niedzielę na 87. ulicy w Los Angeles około godziny 16:50 czasu lokalnego doszło do strzelaniny. Według wstępnych ustaleń śledczych Birdsong wraz ze swoją partnerką stali obok auta, kiedy podjechał do nich inny wóz. Wtedy na ulicy rozpętało się piekło.
- Z ciemnego SUV-a, jadącego 87. ulicą w kierunku zachodnim, padły strzały do ofiary. Następnie ofiara zaczęła biec w stronę swojego domu, a dwóch podejrzanych opuściło pojazd i zaczęło ją gonić, strzelając do niego - relacjonował rzecznik policji w rozmowie ze stacją KTLA 5 News.
"Rzecznik powiedział, że Birdsong padł na ziemię na podjeździe. Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe i przewiozło go do pobliskiego szpitala, gdzie stwierdzono zgon" - czytamy na stronie internetowej wspomnianej stacji. Policja przekazała, że 31-latek miał siedem ran postrzałowych na tułowiu. Służby prowadzą czynności i apelują o informacje w tej sprawie. Na razie nikt nie został zatrzymany.
Pochodzący z Los Angeles pięściarz niebawem miał stoczyć kolejną walkę. Na 26 października zaplanowano jego starcie z Ormianinem Gorem Yeritsyanem (18-1, 14 KO), które miało się odbyć w Commerce Casino & Hotel w ramach UFC Fight Pass.