We wtorek media obiegła wiadomość o śmierci mamy Przemysława Salety, która zmarła 13 września, w wieku 82 lat. Tego samego dnia odbył się pogrzeb, o czym poinformowała mistrzyni ceremonii pogrzebowej Aneta Dobruch. "Dzisiaj odprowadzam w ostatnią drogę Mamę Przemka Salety" - przekazała Dobruch we wpisie na Facebooku.
Do posta dodała też kilka zdjęć z tego wydarzenia. Na jednym z nich widać urnę z prochami oraz fotografię przewieszoną czarną wstęgą, które znajdowały się w kaplicy.
Maria Saleta spoczęła obok swojego drugiego syna - Aleksandra, którego ciało dwa lata temu wyłowiono u wybrzeży Francji. Aleksander Saleta w 2022 r. brał udział w rejsie po południowych brzegach Anglii. Mężczyzna opuścił statek i wsiadł na ponton, po tym, jak statek zaczął nabierać wody. Jeszcze przed opuszczeniem statku poinformował służby brytyjskie o tym zdarzeniu, a potem kontakt się urwał.
Ciało Aleksandra Salety zostało znalezione po miesiącach poszukiwań. O sprawie informował wówczas "Super Express", który podał, że brat Salety najprawdopodobniej zmarł 17 czerwca 2022 r., ponieważ taka data widnieje na urnie z prochami.
Przemysław Saleta to były mistrz świata w kick-boxingu i mistrz Polski czy Europy w zawodowym boksie. W trakcie kariery stoczył 52 zawodowe walki i wygrał 44 z nich, z czego 22 przez nokaut. 56-latek ostatnią walkę stoczył we wrześniu 2015 r., kiedy poddał się przed szóstą rundą walki z Tomaszem Adamkiem z powodu kontuzji barku.