Starcie Tysona Fury'ego (posiadacz pasa WBC) z Ołeksandrem Usykiem (mistrz federacji WBA, WBO i IBF) o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi ciężkiej pierwotnie miało się odbyć w lutym, ale z powodu kontuzji Brytyjczyka zostało przełożone na maj. Wiele osób bardzo czekało na pojedynek w Rijadzie i raczej się nie rozczarowało.
Ukrainiec dobrze zaczął pojedynek, ale z czasem rosła przewaga Brytyjczyka, który po szóstej rundzie raczej prowadził na kartach sędziowskich. Usyk zdawał sobie z tego sprawę i odważniej zaatakował. Po jego serii ciosów w dziewiątej rundzie Fury bardzo mocno się zachwiał, o mało nie upadł na deski i był liczony. Piorunujące ostatnie rundy w wykonaniu 37-latka, sprawiły, że to on okazał się zwycięzcą i niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Chociaż werdykt sędziów nie był jednogłośny (115-112, 114-113, 113-114).
Wielki pojedynek był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. "Wspaniała walka. Absolutnie wspaniała. I zasłużone zwycięstwo Usyka. Ja już proszę o ten rewanż" - zatweetował Konrad Ferszter ze Sport.pl.
Powody do zadowolenia miał Zbigniew Boniek. "Wygra Usyk" - ogłosił przed walką i ten typ się sprawdził. Jak zareagował na to były prezes PZPN? "Genialny bokser" - tak podsumował to, co zrobił nowy niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej.
"Zrobił to!!! Nie skręcili go! 115:112 i 114:113 dla Usyka vs 114:113 Fury - coś pięknego! Szacunek dla obu! To było poruszające, długo się nie otrząsnę" - napisał Kacper Bartosiak z TVP Sport. "Najpierw wyczyścił cruiser, teraz zrobił to samo w ciężkiej. Czapki z głów" - dodał w innym wpisie.
"Ależ Usyk odpalił ciężką artylerię!!! Fury w gigantycznych tarapatach! Oj się dzieje!"- tweetował Sebastian Szczęsny z Eurosportu. "Walka wspaniała! Jak najbardziej godna starcia o miano najlepszego w królewskiej kategorii wagowej. Jak dla mnie - Usyk" - dodał.
"Oszaleję dzisiaj. Nieprawdopodobna droga Ołeksandra Usyka, druga unifikacja przy jego nazwisku. Jedyny i niepowtarzalny czempion. The greatest? (tłum. Największy?)" - ekscytował się Artur Gac z Interii Sport.
"Na walkę o tytuł niekwestionowanego czempiona wagi ciężkiej trzeba było czekać ćwierć wieku, ale Usyk i Fury wynagrodzili to oczekiwanie z nawiązką. Wspaniała walka. Rewanż obowiązkowy!" - podsumował Mateusz Fudala z TVP Sport.
"Kapitalna, genialna walka! Miało być starcie stulecia i było!" - nie miał wątpliwości Dariusz Kosiński z "Przeglądu Sportowego" Onetu. "Warunki fizyczne nie były po jego stronie, Tyson Fury to absolutny pięściarski geniusz, a on i tak to zrobił! Ołeksandr Usyk, król boksu" - skwitował.
Ostatnim zawodnikiem posiadającym wszystkie pasy mistrzowskie wagi ciężkiej był w latach 1999-2000 Brytyjczyk Lennox Lewis.