• Link został skopiowany

Aż wrze po walce Usyk - Fury. "Oszaleję dzisiaj"

Ołeksandr Usyk i Tyson Fury stoczyli wyczekiwany pojedynek o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Stał on na najwyższym poziomie i obfitował w zwroty akcji, a obaj pięściarze wytrzymali pełne 12 rund. Ale niejednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Ukrainiec. Eksperci zgodnie ocenili, że hitowe starcie nie zawiodło. "Już proszę o ten rewanż", "Długo się nie otrząsnę", "Oszaleję" - czytamy w mediach społecznościowych.
walka Usyk - Fury
screen z https://x.com/SubmissionRadio/status/1791972817204047939 / screen z https://x.com/MMA_CASUALS_/status/1791977930521763842/video/1

Starcie Tysona Fury'ego (posiadacz pasa WBC) z Ołeksandrem Usykiem (mistrz federacji WBA, WBO i IBF) o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi ciężkiej pierwotnie miało się odbyć w lutym, ale z powodu kontuzji Brytyjczyka zostało przełożone na maj. Wiele osób bardzo czekało na pojedynek w Rijadzie i raczej się nie rozczarowało.

Zobacz wideo Świat boksu czeka na ich walkę. "Fury jest mało stabilny psychicznie"

Oto nowy król wagi ciężkiej. Ołeksandr Usyk pokonał Tysona Fury'ego. "Wspaniała walka"

Ukrainiec dobrze zaczął pojedynek, ale z czasem rosła przewaga Brytyjczyka, który po szóstej rundzie raczej prowadził na kartach sędziowskich. Usyk zdawał sobie z tego sprawę i odważniej zaatakował. Po jego serii ciosów w dziewiątej rundzie Fury bardzo mocno się zachwiał, o mało nie upadł na deski i był liczony. Piorunujące ostatnie rundy w wykonaniu 37-latka, sprawiły, że to on okazał się zwycięzcą i niekwestionowanym mistrzem świata wagi ciężkiej. Chociaż werdykt sędziów nie był jednogłośny (115-112, 114-113, 113-114).

Wielki pojedynek był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. "Wspaniała walka. Absolutnie wspaniała. I zasłużone zwycięstwo Usyka. Ja już proszę o ten rewanż" - zatweetował Konrad Ferszter ze Sport.pl.

Powody do zadowolenia miał Zbigniew Boniek. "Wygra Usyk" - ogłosił przed walką i ten typ się sprawdził. Jak zareagował na to były prezes PZPN? "Genialny bokser" - tak podsumował to, co zrobił nowy niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej.

"Zrobił to!!! Nie skręcili go! 115:112 i 114:113 dla Usyka vs 114:113 Fury - coś pięknego! Szacunek dla obu! To było poruszające, długo się nie otrząsnę" - napisał Kacper Bartosiak z TVP Sport. "Najpierw wyczyścił cruiser, teraz zrobił to samo w ciężkiej. Czapki z głów" - dodał w innym wpisie.

"Ależ Usyk odpalił ciężką artylerię!!! Fury w gigantycznych tarapatach! Oj się dzieje!"- tweetował Sebastian Szczęsny z Eurosportu. "Walka wspaniała! Jak najbardziej godna starcia o miano najlepszego w królewskiej kategorii wagowej. Jak dla mnie - Usyk" - dodał.

"Oszaleję dzisiaj. Nieprawdopodobna droga Ołeksandra Usyka, druga unifikacja przy jego nazwisku. Jedyny i niepowtarzalny czempion. The greatest? (tłum. Największy?)" - ekscytował się Artur Gac z Interii Sport.

"Na walkę o tytuł niekwestionowanego czempiona wagi ciężkiej trzeba było czekać ćwierć wieku, ale Usyk i Fury wynagrodzili to oczekiwanie z nawiązką. Wspaniała walka. Rewanż obowiązkowy!" - podsumował Mateusz Fudala z TVP Sport.

"Kapitalna, genialna walka! Miało być starcie stulecia i było!" - nie miał wątpliwości Dariusz Kosiński z "Przeglądu Sportowego" Onetu. "Warunki fizyczne nie były po jego stronie, Tyson Fury to absolutny pięściarski geniusz, a on i tak to zrobił! Ołeksandr Usyk, król boksu" - skwitował.

Ostatnim zawodnikiem posiadającym wszystkie pasy mistrzowskie wagi ciężkiej był w latach 1999-2000 Brytyjczyk Lennox Lewis.

Więcej o: