A jednak! Oficjalne potwierdzenie. "To jedziemy Tygrysku"

Dariusz Michalczewski często krytycznie wypowiadał się na temat walk Artura Szpilki, gdy ten był jeszcze zawodowym pięściarzem. "Tiger" mówił o tym, że "Szpila" jest niereformowalny i brakuje mu pokory czy szacunku. Teraz Michalczewski i Szpilka staną naprzeciw siebie i zmierzą się w szczytnym celu. Jak się okazuje, nie będzie to starcie w ringu. "To jedziemy Tygrysku" - napisał Szpilka na Instagramie.

Artur Szpilka ma za sobą 29 zawodowych walk w boksie. "Szpila" wygrał 24 starcia (z czego 16 przed czasem) i przegrał pięć. Od czerwca 2022 roku Szpilka walczy już w formule MMA, ale w trakcie kariery pięściarskiej był często krytykowany przez Dariusza "Tigera" Michalczewskiego. - W swojej karierze nic jeszcze w sumie nie pokazał. Często wokół jego osoby było dużo szumu. W jego karierze zabrakło pokory, szacunku i respektu. On jest niereformowalny. Co walka, to leży na deskach. To jest aż przykre - mówił Michalczewski czy po walce z Dereckiem Chisorą, czy po pojedynku z Łukaszem Różańskim.

Zobacz wideo Pudzian zaczął bić Pumbę. "O skubany"

Mateusz Borek zdradził w jednym z programów Kanału Sportowego, że "Tiger" może pojawić się w ringu po 19 latach rozbratu. Mówiło się o "grubej ofercie znad zatoki" na walkę z Roy'em Jonesem Juniorem. Wówczas Michalczewski mógłby zarobić nawet 10 mln euro za walkę. W ostatnim czasie wymieniał się jednak uprzejmościami ze Szpilką w mediach społecznościowych. "Powrót do rutyny. Jest ciężko. Będę gotowy" - napisał Michalczewski pod jednym z postów, zwracając się do Szpilki. "A będzie jeszcze ciężej" - odpowiedział mu Szpilka. Potem "Szpila" postanowił zapytać trenera, jak poradzić sobie z "Tigerem".

Charytatywny mecz między Szpilką a Michalczewskim. "Wysoka stawka meczu"

Teraz jest już wszystko jasne. Szpilka zmierzy się z Michalczewskim, ale na korcie tenisowym w meczu charytatywnym. Przegrany tego pojedynku wpłaci pięć tysięcy zł na rzecz dzieci z domów opiekuńczo-wychowawczych. Internauci będą mogli dołączyć się do tej zbiórki poprzez licytację gadżetów podpisanych przez Michalczewskiego i Szpilkę. "Stawka meczu jest wysoka. Intensywne przygotowania Artura (w tym regularna praca z trenerem, sparingi) zmotywowały Dariusza do zaangażowania sztabu - na piątkowym i dzisiejszym treningu, pojawił się pierwszy w amatorskiej karierze Tigera trener tenisa" - czytamy we wpisie.

 

"Dawne grzechy zostały odpuszczone, a na przegranego czeka obiecana przez Artura chłosta" - dodają organizatorzy. Stawką tego meczu jest "tytuł nieoficjalnego mistrza Polski w tenisie wśród pięściarzy". Formuła całego wydarzenia zakłada mecz i rewanż, a w przypadku remisu będzie decydować stosunek wygranych gemów. "To jedziemy Tygrysku" - napisał Szpilka pod postem. "Jedziemy" - odpowiedział mu Michalczewski. Do starcia ma dojść 25 stycznia tego roku.

Ostatnio Szpilka grał w tenisa z Tomaszem Miękiną czy komikiem Marcinem Dańcem. W wywiadzie dla "Super Expressu" zapowiadał już sparing z Michalczewskim. - Tam tak samo będą tam chłosty. Ale wcale tak pewien nie jestem, bo grałem też z Marcinem Dańcem, też byłem hurraoptymistycznie nastawiony, a Marcin Daniec pyk, pyk i przegrałem - komentował zawodnik KSW. Zgodnie z treścią wpisu, przewidziana jest transmisja na żywo z tego wydarzenia, jeżeli pod powyższym postem pojawi się 20 tys. polubień.

Michalczewski zakończył zawodową karierę w 2005 roku. Łącznie stoczył 50 walk, z czego wygrał aż 48 z nich i był niepokonany przez 12 lat. Ma też sukcesy w mistrzostwach Polski czy tytuły mistrzowskie w kategoriach IBF, WBO i WBA.

Więcej o: