- Jak wygram w niedzielę, to zostanę mistrzem świata i przejdę do historii. Będę miał przed sobą wielkie perspektywy. Porażka chyba wykreśli mnie z kolejki do walki o pas mistrza świata. Musiałbym na nowo budować rekord i szukać szansy. Nie mam na to czasu - w rozmowie Krzysztofa Smajka ze Sport.pl mówił Mateusz Masternak, który w niedzielę stanął przed wielką szansą zdobycia mistrzostwa świata w boksie.
Masternak stał przed wielką szansą i był o krok od wykorzystania jej. Ale jej nie wykorzystał, a walka zakończyła się konsternacją i wielkim szokiem. Masternak, który dominował nad Chrisem Billamem-Smithem, nie wyszedł do ósmej rundy.
Pierwszych siedem było popisem Masternaka. Polak był szybszy od Brytyjczyka, bił mocniej i skuteczniej. Masternak imponował utrzymywaniem dystansu i ciosami lewą ręką. Nasz zawodnik notorycznie wyprzedzał i regularnie rozbijał Billama-Smitha.
Trzecia i czwarta runda były popisami Masternaka. Wtedy Polak niemiłosiernie obijał przeciwnika lewym prostym, dokładając do tego prawy sierpowy i kombinacje na tułów. Komentatorzy zgodnie podkreślali, że Masternak wygrał co najmniej pięć z pierwszych siedmiu rund.
Mały kryzys nastał pod koniec siódmego starcia. Wtedy Billam-Smith ruszył do zdecydowanego ataku, zadał kilka mocniejszych ciosów, ale na pierwszy rzut oka nic nie wskazywało na to, że Masternakowi coś się stało.
A jednak. Zaraz po gongu rozpoczynającym ósmą rundę okazało się, że Masternak nie wznowi walki. Trudno było nie być w szoku w tej sytuacji, bo naprawdę nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy. Polak wyraźnie prowadził i nagle, niespodziewanie poddał pojedynek.
- Nie mam pojęcia, co się stało. Wygląda na to, że to była decyzja narożnika Masternaka - skomentował na gorąco komentujący tę walkę w TVP Maciej Miszkiń. Chwilę później w telewizji podano nieoficjalną informację, że Masternak złamał żebro. "Lekarz nakazał natychmiastowe prześwietlenie klatki piersiowej" - usłyszeliśmy.
Dla Masternaka to szósta porażka w karierze. 36-latek mógł zostać szóstym w historii polskim mistrzem świata w boksie. Wcześniej dokonali tego Dariusz Michalczewski (1994-2003), Tomasz Adamek (2005-07 i 2008-09), Krzysztof Włodarczyk (2006-07 i 2010-14), Krzysztof Głowacki (2015-16 i 2018-19), Łukasz Różański (2023 - aktualnie).
Billam-Smith, który zdobył tytuł w maju tego roku, legitymuje się rekordem 19-1. Była to jego pierwsza skuteczna obrona mistrzowskiego tytułu.