Pupil Putina robi, co chce. Zawiesił Niemców, a to był dopiero początek. Szopka

Międzynarodowy Związek Boksu (IBA) zawiesił siedem federacji członkowskich, w tym m.in. Niemców. Organizacja zarządzana przez Rosjanina Umara Kremlowa postanowiła ukarać kraje, które nie stosują się do wytyczonych przez nią zasad.

Od dłuższego czasu boks staje się dyscypliną, która cieszy się coraz mniejszym szacunkiem w środowisku sportowym. Wpływ na to ma działanie Międzynarodowego Związku Boksu (IBA), którego prezesem jest blisko związany z rosyjskimi władzami Umar Kremlow. Przykładem może być ogłoszenie odrębnych zasad kwalifikacji do przyszłorocznych igrzysk w Paryżu. Podobnie jak zorganizowanie kuriozalnych mistrzostw świata

Zobacz wideo "Zaczęło mnie odcinać, byłem bardzo rozkojarzony". Jan-Krzysztof Duda liderem klasyfikacji generalnej turnieju szachowego

Pupil Putina kontynuuje twarde rządy. Międzynarodowy Związek Boksu walczy z rebeliantami

Teraz związek postanowił zawiesić cztery federacje, które zdecydowały się na utworzenie odrębnej organizacji pod nazwą World Boxing. W projekt ten zaangażowały się federacje z Niemiec, Szwecji, Nowej Zelandii i Holandii. Inicjatywa powstała w ramach kontry do kontrowersyjnych działań IBA, które coraz bardziej pogrążają świat boksu. Wymienione kraje planują stworzyć organizację, która zmieni sposób postrzegania skompromitowanej ich zdaniem dyscypliny.

IBA natomiast podjętą decyzję tłumaczy "naruszeniem przepisów i zasad". "Wszyscy otrzymali prawo bycia wysłuchanymi, ale żaden nie odmówił kategorycznie udziału w zbójeckim organie zarządzającym ani zdystansowania się od organizacji" - czytamy na oficjalnej stronie IBA.

Związek zarządzany przez Kremlowa nie zamyka jednak furtki dla zawieszonych federacji, a przy okazji wskazał warunki, których spełnienie umożliwi powrót do IBA. Jedną z wytycznych jest "wykazanie IBA, że dana federacja nie ma już żadnych stowarzyszonych działaczy uczestniczących w innej międzynarodowej federacji bokserskiej".

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Zawieszona została również Czeska Federacja Bokserska. Wszystko przez zorganizowanie zawodów Grand Prix, w których udział wzięli zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych. Amerykańskie stowarzyszenie USA Boxing stało się wrogiem IBA, odkąd 26 kwietnia tego roku zdecydowało się zrezygnować z członkostwa w międzynarodowym związku.

Lista zawieszonych federacji zawiera dodatkowo Stowarzyszenie Bokserskie Liberii i Federację Boksu Gwinei Równikowej, które "nie przedstawiły rocznych raportów zgodnie z polityką członkostwa IBA".

Międzynarodowy Związek Boksu zapewnił, że zawodnicy i trenerzy zrzeszeni w zawieszonych federacjach nie zostali pozbawieni prawa startu w zawodach pod flagą i hymnem narodowym, ale bez jakichkolwiek symboli zawieszonej federacji.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.