Oprócz gal z cyklu Suzuki Boxing Night, na których pod biało-czerwoną flagą walczą najlepsi polscy pięściarze, którzy marzą o uzyskaniu przepustki na przyszłoroczne igrzyska, Polski Związek Bokserski i Suzuki Motor Poland stawiają na promocję młodych zawodników. To dla nich są imprezy z cyklu Suzuki Boxing Promotion.
Narybek pięściarstwa wita się z Polską
Pierwsza z nich była zorganizowana w marcu również w Kielcach. Wtedy Polacy rywalizowali głównie ze sobą. Teraz na ring zaproszono młodych gości z Niemiec i Litwy. Dla kadetów takie międzynarodowe potyczki są teraz niezwykle cenne.
- To najlepszy sposób na przygotowanie się do mistrzostwa Europy kadetów. Każdy kraj ma trochę inny styl boksowania i tu możemy się sporo nauczyć – powiedziała po swej wygranej walce Maja Razik. Ona rywalizowała z Litwinką, a wspomniana przez nią ważna impreza odbędzie się w drugiej połowie lipca w Rumunii, więc przygotowania do niej wchodzą w ostatni etap.
Taka impreza to też - jak zaznaczali pięściarze - dobre przetarcie dla głowy, bo stres związany z pokazywaną na ogólnopolskiej antenie galą jest trochę większy.
- Przed galą te emocje trochę bardziej dały się we znaki. Czułem się trochę jak bokser zawodowy. Ale po zaczęciu pojedynku wszystko wróciło do normy. – opisał to Jan Januszewski. Oglądała mnie rodzina, pewnie też koledzy, na pewno jest to miłe – przyznał.
Dodać należy, że walki kadetów, czyli 15, 16 latków stały na niezłym poziomie i dużym zaangażowaniu. Na majowy weekend podwójnie zadowolony pojedzie Fabian Urbański. On w sobotę wygrał swoją walkę z niewygodnym, wyższym i mającym większy zasięg Niemcem, a jego brat Aleks Urbański wszedł do strefy medalowej na mistrzostwach Europy juniorów. Fabian też był niedawno na mistrzostwach Polski, choć te zbyt obciążające dla niego nie były.
- Nie naboksowałem się na nich, bo dwie walki zakończyłem w pierwszej rundzie, potem dostałem walkowera, podtrzymałem tylko formę i jest ok – powiedział nam Fabian Urbański.
4 gale dla młodych w tym roku
Oprócz 7 walk kadetów, z których aż 6 rozstrzygnęli na swą korzyść reprezentanci Polski, w Kielcach odbyło się też pięć pojedynków juniorów. To zawodnicy w wieku, 17, 18 lat. Tu biało-czerwonym nie szło już tak dobrze. Swoją walkę z Polaków wygrał m.in. Wadim Konszewicz.
- Znałem już mojego rywala. Miałem okazję z nim sparować. Wykonałem swój plan i się udało – powiedział, choć przyznał, że emocje związane z transmitowaną w telewizji galą były większe. - Stres minął jednak po wyjściu do ringu – dodał.
Polacy tę część potyczek z przeciwnikami przegrali 2:3, bo jedno zwycięstwo dołożył też Bartłomiej Środa. Sędzia oszczędził jego rywala i przerwał walkę z Litwinem w drugiej rundzie. - Poczułem po jednym z uderzeń, że rywal je odczuł i poszedłem za ciosem, co się opłaciło - mówił nam po walce zmęczony, ale zadowolony.
- Mamy kilka nazwisk, które już można wysłać w świat. Widać ich progres - cieszył się trener, Tomasz Mróz, który pomagał zawodnikom pod nieobecność głównego trenera Dariusza Kochanowskiego.
- W tym roku, na początek chcemy zrobić 4 gale z cyklu Suzuki Boxing Promotion – przekazał nam prezes Polskiego Związku Bokserskiego, Grzegorz Nowaczek. - Tak też było z Suzuki Boxing Night, ale potem projekt się rozwinął. Mam nadzieję, że podobnie będzie w tym przypadku - dodał.
Wyniki gali Suzuki Boxing Promotion 2 w Kielcach
Kadeci:
Zuzanna Gołębiewska - Jelizaveta Jakimova (kat 57 kg)
Maja Razik - Guste Gataveckaite (kat 66 kg)
Adrian Drewnowski - Emal Hamdam (kat 48 kg)
Igor Soczówka - Ilja Schmidko (kat 62 kg)
Jan Januszewski - Samwel Abrejan (kat 60 kg)
Miłosz Korcyl - Mousa Abdahlem (kat 63 kg) -
Fabian Urbański - Dietrich Hermann (kat 70 kg)
Juniorzy:
Patryk Boniecki - Ali El Sari (kat 54 kg)
Wadim Konszewicz - Renat Krepstul (kat 63,5 kg)
Natan Kierzek - Zaurbek Satymbiyew (kat 67 kg)
Kacper Kadłuczka - Imran Potashnikov (kat 71 kg)
Bartłomiej Środa - Sander Aleksandravicius (kat 71 kg)
