Ołeksandr Usyk pomaga rodakom na froncie. Odpalił rakietę [WIDEO]

Ołeksandr Usyk zamiast na niedoszłą walkę z Tysonem Furym ruszył na front. Ukraiński pięściarz pojawił się wśród ukraińskich żołnierzy, broniących kraju przed rosyjską inwazją. Teraz w sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania. Usyk miał nawet okazję osobiście wystrzelić pocisk.

Ołeksandr Usyk nie zapomina o swoich rodakach. Ukraińska gwiazda boksu pokazała niesamowitą odwagę i stanęła z nimi ramię w ramię przeciwko rosyjskim agresorom. Swoją wizytą nie tylko miała wzmocnić morale żołnierzy, ale też aktywnie włączyła się w obronę swojego kraju, co udowadniają pojawiające się w mediach społecznościowych nagrania.

Zobacz wideo Polska znów ma mistrza świata! Kapitalna gala! Wasilewski i Szpilka komentują

Ołeksandr Usyk bohaterem nie tylko w ringu. Wybrał się na front

Do tego typu odwiedzin w ogóle by nie doszło, gdyby nie burzliwe negocjacje Usyka z Tysonem Furym. Obaj pięściarze mieli bowiem stanąć naprzeciw sobie w ringu na stadionie Wembley w sobotę 29 kwietnia. Tzw. walka stulecia nie doszła jednak do skutku, ponieważ Brytyjczyk stawiał skandalicznie niesprawiedliwe warunki w kwestii podziału wynagrodzenia i negocjacje zerwano. Ukrainiec szlifował formę na specjalnym obozie przygotowawczym w Turcji. Gdy go zakończył, zamiast do Londynu pojechał odwiedzić walczących Ukraińców.

 

Usyk zjawił się na froncie na początku tego tygodnia. W internecie pojawiły się filmiki, na których 36-latek w mundurze ukraińskiej armii pomaga ukraińskiej armii. Na jednym z nich bierze w dłonie pocisk, a następnie wystrzeliwuje go z moździerza. Przy okazji pozwolił sobie na bojowy okrzyk.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.

To nie pierwsza wizyta Usyka na froncie. Zaraz po wybuchu wojny zaciągnął się on do obrony terytorialnej. Potem jednak opuścił kraj, by stoczyć walkę z Anthonym Joshuą. Wygrał ją niejednogłośną decyzją sędziów i zachował swoje tytuły. Od ośmiu miesięcy nie miał jednak okazji ponownie wyjść na ring i wobec fiaska negocjacji z Furym pojawiła się znakomita propozycja dla polskich kibiców. Usyk mógłby bowiem zmierzyć się Danielem Dubois u nas w kraju - na Stadionie Narodowym w Warszawie. Prace nad takim scenariuszem już trwają.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.