1592 - już tyle dni minęło od ostatniej walki Tomasza Adamka. Były mistrz świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej ostatni raz walczył 6 października 2018 r. Chicago. Z tego pojedynku Polak nie będzie miał dobrych wspomnień, bo przegrał przez nokaut już w drugiej rundzie z Amerykaninem - Jarellem Millerem.
Mimo że od tamtego pojedynku minęło już ponad pięć lat, to Adamek nie stracił ochoty na oficjalne pożegnanie z kibicami. Od wielu miesięcy spekulowano, że 46-letni pięściarz wróci jeszcze do ringu, ale teraz wszystko wskazuje na to, że w końcu dopinane są ostatnie szczegóły.
Adamek miałby wystąpić na gali organizowanej przez Tomasza Babilońskiego, czyli promotora, z którym zna się od wielu lat. W rozmowie z "Super Expressem" Babiloński przyznał, że do pojedynku może dojść już w maju, a rywalem Adamka mógłby być Mariusz Wach, czyli były pretendent do mistrzostwa świata w wadze ciężkiej.
- Pracujemy nad majem, ale już jest luty, więc trzeba przyspieszyć. Najważniejsze, że Tomek naprawdę bardzo chce tej walki, czuje duży głód boksu, ale poza tym trzeba dograć jeszcze kilka spraw. Miejsce już mamy, ale np. rywala jeszcze nie. Do tego trzeba dopiąć finanse, czyli jak to mówi Tomek dutki muszą się zgadzać - powiedział Babiloński.
- Ja bardzo chcę walki polsko-polskiej, z kolei Tomek niekoniecznie. Myślałem nad Mariuszem Wachem, to byłaby fajna walka, idealna na pożegnanie. Na pewno nie chciałbym żadnego buma np. z Meksyku, bo teraz kibiców już tak łatwo nie da się oszukać, wszyscy są biegli w internecie, od razu sprawdzą ile rywal wygrał walk, z kim walczył itd. - dodał.
- Ja mu czasem dogryzam, że tych pożegnań to już robił kilka, ale teraz zarzeka się na wszystkie świętości, że to na pewno będzie ostatnia walka. Tomek nie ukrywa też, że chce ją zrobić w Polsacie, czyli stacji, której zawdzięcza najwięcej. On chce fajnie zaboksować, ostatni raz wznieść ręce do góry w geście zwycięstwa, podziękować kibicom i ten rozdział zostawić już za sobą - zakończył Babiloński.
I Adamek, i Wach w przeszłości walczyli o prestiżowe pasy w wadze ciężkiej. Obaj przegrali jednak z braćmi Kliczko. 10 września 2011 r. Adamek przegrał w 10. rundzie z Witalijem. Dokładnie 14 miesięcy później Wach przegrał na punkty z Władimirem.