Hitowa walka Fury'ego i Usyka coraz bliżej. "Kontrakt wysłany"

Tyson Fury czy Ołeksander Usyk? Kto jest najlepszym pięściarzem wagi ciężkiej? Wszystko wskazuje, że lada moment najbardziej wyczekiwana walka bokserska świata zostanie oficjalnie ogłoszona. - Ukrainiec właśnie otrzymał propozycję kontraktu - zdradził Frank Warren, który reprezentuje "Króla Cyganów".

Tyson Fury mistrzem federacji WBC jest od lutego 2020 r., kiedy pokonał przed czasem Deontay'a Wildera. W tym roku Brytyjczyk bez problemu pokonał rodaków: Dilliana Whyte'a oraz Dereka Chisorę, a Ołeksander Usyk pewnie poradził sobie w rewanżu z Anthonym Joshuą, po raz pierwszy skutecznie broniąc pasy federacji WBA, IBF, WBO i IBO. Teraz nie ma wyjścia. Fury i Usyk muszą się zmierzyć w unifikacyjnej walce, która definitywnie rozstrzygnie, kto jest królem światowego boksu.

Zobacz wideo Polski wojownik zachwycił Amerykanów. "Czuję powiew czegoś wielkiego"

- Dopięcie ostatnich szczegółów nie zajmie nam dużo czasu. Mam nadzieję, że wszystko wyjaśni się do końca roku. Na razie jednak mogę powiedzieć, że obaj pięściarze zgodzili się na walkę - powiedział pod koniec grudnia promotor Tysona Fury'ego, Bob Arum. Teraz Frank Warren - inna bardzo ważna osoba z obozu "Króla Cyganów" - potwierdza te informacje.

- Właśnie wysłaliśmy Usykowi propozycję kontraktu - zdradził Warren. Negocjacje nie powinny być długie, bo obie strony dogadały się już podobno w kwestii finansów. Na razie nie wiadomo jednak, gdzie i kiedy odbędzie się walka. Ale wszystko wskazuje, że odbędzie się na Bliskim Wschodzie, najprawdopodobniej w pierwszy weekend marca 2023 roku.

- Gala odbędzie się tam, gdzie organizatorzy wydadzą najwięcej pieniędzy. Wiem, że wiele osób na to narzeka, ale tak to działa. Uważam, że impreza powinna odbyć się na stadionie Wembley, ale pamiętajmy o historii boksu. Muhammad Ali i George Foreman walczyli w Zairze, a potem mieliśmy "Thrilla in Manila" [trzecią walkę Alego z Joe Frazierem], a także były wielkie walki np. na Jamajce. Wszyscy idą tam, gdzie są pieniądze. Fury i Usyk zrobią to samo - na łamach "TalkSport" powiedział Warren.

Po ostatniej walce Fury'ego z Chisorą, między Anglikiem i Ukraińcem doszło do spięcia. - Pokonałem Władimira Kliczkę, a ciebie też zmiotę z ringu. Rozbiję cię, karle - wrzeszczał Fury. Usyk, który w tym czasie pojawił się na ringu, nie zważał na prowokacje rywala i spokojnie patrzył mu głęboko w oczy.

A co z Anthonym Joshuą?

Mogło się wydawać, że Anthony Joshua zdominuje wagę ciężką na długie lata, ale ostatnie miesiące brutalnie go zweryfikowały. I choć nadal jest w światowej czołówce, to na koncie ma już trzy porażki. Teraz musi się odbudować, aby znowu walczyć o najwyższe cele. Telewizja DAZN informowała już kilka tygodni temu, że nowym rywalem Joshui zostanie Dillian Whyte lub Otto Wallin

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.