Superczempion to nagroda specjalna, wręczana osobom związanym ze sportem, które miały szczególny wkład w jego rozwój. Podczas sobotniej Gali Mistrzów Sportu, minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk przyznał, że tegoroczni laureaci otrzymali ją przede wszystkim ze względu na odwagę. Laureaci wykazali się działaniami przeciwko militarnej agresji Rosji na Ukrainie, za co otrzymali podziękowania od Władimira Kliczko.
Władimir Kliczko podziękował laureatom i wszystkim Polakom. "Sport musi promować ludzkie wartości"
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza stanowczo zdecydował, że reprezentacja Polski nie zagra z Rosją w półfinale baraży mistrzostw świata w Katarze. Ponadto PZPN przyczynił się do wykluczenia kraju militarnego agresora z rozgrywek UEFA i FIFA i jako jeden z pierwszych głośno wyrażał zdanie na ten temat.
Z kolei prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Sebastian Świderski również przyczynił się do wykluczenia Rosji ze sportu. Według ministra sportu i turystyki, jego działania miały znaczny wpływ na odebranie prowodyrom wojny prawa do organizacji mistrzostw świata w siatkówce. Obaj laureaci dziękowali na za wyróżnienie.
- Jako sportowiec nigdy takiej nagrody nie otrzymałem, dzisiaj otrzymuję ją jako działacz. Bardzo się cieszę, że dzieje się to w gronie najwybitniejszych polskich sportowców - stwierdził Kulesza, a Świderski dodał: - Sport to przede wszystkim fair play, 24 lutego tego fair play zabrakło. Ta odwaga pojawiła się dzięki ludziom, którzy nas wspierali. Życzę nam wszystkim, żebyśmy jutro obudzili się bez wojny i w lepszym świecie.
Po odebraniu nagród przez obu panów, na ekranie pojawił się Władimir Kliczko. Ukraiński superczempion WBA postanowił podziękować Polsce i Polakom za wsparcie podczas trwającej wojny i zaznaczył jak ważne jego kraju. - Drodzy przyjaciele z Polski, dziękuję Wam za wsparcie, w tym trudnym czasie dla Ukrainy. Serdecznie gratuluję wszystkim mistrzom sportu, nominowanym i zwycięzcom nagród. Jesteśmy zwycięzcami tak długo, póki trzymamy się razem. Jedność wśród sportowców całego wolnego świata jest najważniejsza - stwierdził były pięściarz i dodał: - Szczególnie dziękuje polskim zawodnikom, którzy odmówili startu w rozgrywkach z udziałem rosyjskich drużyn. Zgadzam się, że sport musi promować ludzkie wartości, ale może być też świetnym narzędziem służącym do pokonania i zawstydzenia chorego agresora. Musimy wygrać i wygramy razem.
Warto zaznaczyć, że brat Władimira - Witalij Kliczko jest merem Kijowa i obaj panowie z zaangażowaniem wspierają działania przeciwko Rosji i pomagają mieszkańcom Ukrainy.
