Skandal po decyzji sędziego po walce Usyk - Joshua. "Korupcja"

"Korupcja", "Hańba", "Przerażające" - to tylko niektóre z nieprzychylnych komentarzy pod adresem sędziego Glenna Feldmana, który uznał, że Anthony Joshua pokonał Ołeksandra Usyka.

W sobotę na gali w Arabii Saudyjskiej odbyła się walka pomiędzy Anthonym Joshuą a Ołeksandrem Usykiem. Decyzją sędziów, pojedynek wygrał Ukrainiec i tym samym obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, WBA i WBO.

Zobacz wideo "Na chwilę zawieszam rękawice na kołku. Nie będzie przeskakiwania z MMA do boksu"

"Nie pozwólcie mu ponownie sędziować, proszę"

Decyzja sędziów była jednak niejednogłośna. Wiele kontrowersji wzbudziła również decyzja jednego z arbitrów. Glenn Feldman przyznał bowiem wygraną Joshuy 115:113. Według niego Brytyjczyk wygrał pięć z pierwszych sześciu rund i dwunastą. Reszta sędziów (Steve Gray i Viktor Fesechko) dała wygraną Usyka: 116:112 i 115:113.

- Glenn Feldman powinien zostać zawieszony na czas nieokreślony. Koniec z tym gównem i mówieniem: "miał nieudany wieczór". To nie pierwszy raz. Nikt nie pozwolił Joshui wygrać tej walki - napisał na Twitterze dziennikarz Michael Montero.

- Glenn Feldman nie powinien już nigdy więcej sędziować meczu bokserskiego. Czysta korupcja. Według niego Joshua wygrywa walkę o dwie rundy - napisał na Twitterze jeden z internautów. "Nie pozwólcie mu ponownie sędziować, proszę", "Feldman był zdecydowanie na haju, jeżeli uznał, że AJ wygrał tę ostatnią rundę... Musi natychmiast poddać się testom narkotykowym", "Feldman miał wynik 5:1 dla Joshuy po 6. rundzie. To hańba", "Przerażające, sędziowie, którzy podejmują decyzje takie jak Feldman, muszą zostać postawieni przed organami zarządzającymi, obserwować walkę i wyjaśniać, w jaki sposób doszli do tego wyniku. Następnie muszą zostać wyrzuceni"- dodali kolejni.

Następnym celem Usyka jest walka z Tysonem Furym. Ukrainiec liczy, że Anglik wróci z emerytury. Ostatnio wiele mówiło się na temat wznowienia kariery przez Fury'ego i pięściarz miał zmierzyć się z Derekiem Chisorą. Niedługo później zrezygnował z tego pomysłu. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.