Adam Kownacki wraca na ring. Nieoficjalnie: "Wspaniała walka" z pogromcą Szpilki

- Pracuję nad wspaniałą walką dla Derecka Chisory - zapowiedział promotor Eddie Hearn w IFL TV. Brytyjczyk podkreślił, że negocjacje w tej sprawie są już w końcowej fazie nieoficjalnie mówi się, że rywalem 38-latka miałby być Adam Kownacki.

W ciągu ostatnich dwóch lat Adam Kownacki (20-2, 15 KO) stoczył dwie walki i obie zakończyły się porażkami. Jego starcie z Robertem Heleniusem miało być tylko przetarciem przed walką o pas. W marcu 2020 roku Fin jednak sensacyjnie znokautował Polaka, zadając mu pierwszą porażkę w karierze. W październiku 2021 roku doszło do rewanżu, w którym Kownacki znowu został posłany na deski

Zobacz wideo Szpilka czeka na debiut w KSW. "To będzie ciekawa historia"

Adam Kownacki wraca do ringu? "Chciałbym walczyć w Nowym Jorku"

Wszystko wskazuje na to, że Kownackiego obejrzymy ponownie w ringu latem tego roku. - Pracuję nad wspaniałą walką dla Derecka Chisory. Jesteśmy w końcowej fazie negocjacji dotyczących tego pojedynku, miejmy nadzieję, że uda nam się ją zrealizować! - przekazał Eddie Hearn w rozmowie z IFL TV.

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Hearn dodał, że umowa między Chisorą a jego rywalem zostanie sfinalizowana w przyszłym tygodniu. Do ustalenia zostaje jeszcze ostateczny termin pojedynku. - 9 lipca albo sierpień - powiedział promotor. W dość nieoczywisty sposób o swojej przyszłości wypowiada się również sam Kownacki. Pięściarz nie powiedział, kto będzie jego rywalem, ale zdradził, że latem tego roku stoczy pojedynek. 

- Na walkę, którą mam stoczyć w wakacje będę miał odpowiednią wagę. Chciałbym walczyć w Nowym Jorku, tam mam swoich wiernych kibiców, którzy są głodni boksu. Chcę, by ten etap w mojej karierze był bardzo dobry. Po tych dwóch porażkach czas na nowe rozdanie, zobaczymy, jak się potoczy. Mam nadzieję, że to będzie dobry koniec. Może kiedyś napiszę wspomnienia - powiedział Kownacki w rozmowie z "Super Expressem". 

Dereck Chisora to pięściarz, którego Polacy mogą kojarzyć z jego walki z Arturem Szpilką. Brytyjczyk brutalnie znokautował naszego zawodnika już na początku drugiej rundy. - Uważam, że nie powinienem się zgodzić na tę walkę. Ten pojedynek nie powinien się odbyć - mówił później promotor Szpilki, Andrzej Wasilewski. Sam pięściarz mówił kilka dni po walce, że chciałby rewanżu z Chisorą, "ale nie wie, czy on by go chciał, bo w sumie przecież łatwo wygrał". Obaj zawodnicy nie spotkali się już więcej w ringu.

Więcej o: