Mike Tyson znów się wkurzył. Kobieta przyłożyła palec do jego twarzy [WIDEO]

Mike Tyson regularnie pojawia się w nagłówkach portali informacyjnych od wielu lat. Tym razem 55-latek był niezadowolony z zachowania jednej z fanek w Las Vegas, która przyłożyła mu palec do twarzy - podaje "New York Post Sports".

Mike Tyson niespełna dwa tygodnie temu znalazł się na pierwszych stronach gazet po swoim zachowaniu na pokładzie samolotu lecącego z San Francisco na Florydę. Były mistrz świata wagi ciężkiej rzucił się na natrętnego mężczyznę, który siedział w rzędzie tuż za nim. Otoczenie Tysona błyskawicznie zareagowało i wydało komunikat, w którym poinformowało o "przykrym incydencie z agresywnym pasażerem, który go nękał i rzucił w niego butelką z wodą".

Zobacz wideo Znamy najmocniejsze strony Argentyny. Tym mogą zaskoczyć Polaków na MŚ

Fanka przyłożyła palec do twarzy Mike'a Tysona. Były mistrz błyskawicznie zareagował

Portal "New York Post" poinformował o zdarzeniu z udziałem Mike'a Tysona w Las Vegas. Amerykanin robił sobie zdjęcia z fanami, ale jedna z kobiet postanowiła szybko zwrócić na siebie uwagę i przyłożyła palec do twarzy Tysona. 55-latkowi takie zachowanie się nie spodobało i szybko się odwrócił, aby skonfrontować się z kobietą. Ostatecznie ochrona szybko załagodziła całą sytuację, a były niekwestionowany mistrz świata wagi ciężkiej mógł spokojnie przejść dalej, aby robić zdjęcia z fanami.

Mike Tyson pojawił się w Las Vegas, aby wziąć udział w kilku wydarzeniach przed walką Amerykanina Shakura Stevensona (18-0, 9 KO) z Meksykaninem Oscarem Valdezem (30-1, 23 KO). Stevenson pokonał przeciwnika jednogłośnie na punkty i tym samym zunifikował pasy WBC i WBO w wadze super piórkowej. - Chcę pozbierać dwa pozostałe tytuły w tym limicie. Jestem gotowy na każdego, wyrastam na gwiazdę boksu - mówił Stevenson po walce.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Mike Tyson wygrał 50 z 56 zawodowych walk w ringu, z czego aż 44-krotnie triumfował przed czasem. Czy Tyson wróci do ringu? 55-latek jest gotów do walki z Jake'em Paulem, znanym YouTuberem i zdradził w swoim podcaście, że może na tej walce zarobić aż 80 milionów dolarów. - Do diabła, zrobiłbym to, tylko po to, by pobić rekord. Paul uważa, że to nie jest bardziej opłacalne niż walki mistrzowskie, ale ten facet prawdopodobnie sprowadzi około 80 milionów ludzi - stwierdził Tyson. Gazeta "The Sun" twierdzi, że może dojść do tego pojedynku pod koniec 2022 roku.

Więcej o: