"Nie żałował sobie serniczka". Tyson Fury pokazał się przed walką Whyte'em

Ostatni trening Tysona Fury'ego przed walką z Dillianem Whyte'em był otwarty dla mediów. Na nagraniach z treningu widać doskonale, w jakiej formie znajduje się "Gypsy King". - Nie żałował sobie serniczka i jarzynowej w święta - stwierdził Piotr Jagiełło, dziennikarz TVP Sport.

W najbliższy weekend Tyson Fury będzie bronił pasa WBC w królewskiej decyzji w hitowym pojedynku z Dillianem Whyte'em. Rywal "Króla Cyganów" nie stara się promować walki, choć jest do tego zobowiązany przez kontrakt. - Dostaje miliony za to, żeby niczego nie robił? Dillian musi zacząć przestrzegać warunków umowy - mówił Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego. Gdyby Whyte niespodziewanie się wycofał z walki, to obóz Fury'ego ma już zapewnionego rywala zastępczego.

Zobacz wideo Na ich walkę czeka cała Polska? "To już prawie było dogadane"

Tyson Fury był obecny na treningu otwartym dla mediów. Jego rywal nie

Dziennikarze mogli we wtorek obserwować trening Tysona Fury'ego z trenerem SugarHill Stewardem. "Król Cyganów" w nienaturalnej dla siebie pozycji pięściarza leworęcznego, a po jego sylwetce widać, że nie liczył każdej kalorii. "Tyson Fury nie żałował sobie serniczka i jarzynowej w święta" - napisał Piotr Jagiełło, dziennikarz TVP Sport. Ojciec pięściarza wręcz zachwalał jego sylwetkę. - Kocham każdy cal tłuszczyku na tym chłopaku. To absolutny numer jeden - mówił John Fury w BT Sport.

Dillian Whyte ostatecznie nie pojawił się na wtorkowym treningu medialnym, ale ma być obecny na konferencji prasowej, która odbędzie się w środę. - To nie jest mój interes, to jego zmartwienie. Myślę, że mógł mieć jakiś powód i dlatego się nie pojawił na treningu. Do zobaczenia w dniu pojedynku - mówił Fury po swoim treningu. Jak swoją absencję komentuje Whyte? - Nie jestem tutaj, by skakać do melodii Fury'ego. Jestem profesjonalistą i wykonuję swoją pracę - stwierdził zawodnik w rozmowie ze Sky Sports.

Walka Tysona Fury'ego z Dillianem Whyte'em będzie transmitowana w sobotę 23 kwietnia przez serwis Viaplay. Studio przed walką wieczoru rozpocznie się o godzinie 22:00, a sam pojedynek rozpocznie się pomiędzy 22:30 a 23:00. Galę z udziałem "Króla Cyganów" skomentują Janusz Pindera oraz Grzegorz Proksa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.