Po całej fali wątpliwości i wielu długich dyskusjach w sobotę zapadła bardzo ważna decyzja w kontekście zbliżającego się sezonu Formuły 1. Team Haas F1 poinformował oficjalnie o zerwaniu współpracy z Nikitą Mazepinem i zarządzanej przez jego ojca Dmitrija rosyjską firmą Uralkali. Ma to oczywiście związek z bandyckim atakiem Rosji na Ukrainę.
Przedstawiciele Haasa wyprzedzili więc Międzynarodową Federację Samochodową (FIA), która w dalszym ciągu nie zdecydowała się na wyrzucenie rosyjskich i białoruskich kierowców z rywalizacji. Wcześniej podjęto tylko decyzje, że będą oni musieli występować jako neutralni zawodnicy.
Decyzja Haasa wzbudziła ogromne kontrowersje w Rosji, jak każda, w wyniku której rosyjscy sportowcy są odsuwani od międzynarodowej rywalizacji. Sam Mazepin także nie krył swojego oburzenia, co było widać w jego skandalicznym oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych. Dla 23-latka decyzja jego byłych pracodawców jest oczywiście niezrozumiała i krzywdząca.
Podobnego zdania na ten temat jest także były mistrz świata wagi ciężkiej Nikołaj Wałujew. Były pięściarz w ostrych słowach skomentował wyrzucenie Mazepina i potępił także wszelkie tego typu ruchy w innych sportach. - Czy jestem tym zaskoczony? Tu nie ma mowy o jakichkolwiek legalnych działaniach, począwszy od afer związanych z igrzyskami olimpijskimi - powiedział były pięściarz w rozmowie z dziennikiem "Sport Express". Miał oczywiście na myśli wcześniejsze sankcje nałożone na rosyjskich sportowców przez WADA w związku z aferą dopingową.
- Cały zachodni świat zrzucił swoje maski. On ma swoje systemy wartości, których nigdy nie zrozumiemy, tak jak oni nie zrozumieją naszych - dodał Wałujew. Te słowa nie mogą jednak dziwić, ponieważ 48-latek odkąd zakończył karierę, prowadzi działalność polityczną. Od 2011 roku jest deputowanym do rosyjskiej Dumy Państwowej z ramienia partii Jedna Rosja, która jest zapleczem politycznym Władimira Putina.
Nikołaj Wałujew były dwukrotny mistrz świata WBA w wadze ciężkiej. W swojej karierze stoczył 53 pojedynki. Wygrał 50 z nich, z czego aż 34 przez nokaut. Swój ostatni pojedynek stoczył w listopadzie 2009 roku. Przegrał wtedy w Norymberdze z Brytyjczykiem Davidem Hayem na punkty i stracił swój pas mistrzowski.