Ołeksandr Usyk sprawił niespodziankę i we wrześniu 2021 roku pokonał Anthony'ego Joshuę, odbierając mu mistrzowskie pasy federacji WBO, IBF oraz WBA w wadze ciężkiej. Ukrainiec pokonał dotychczasowego mistrza jednogłośnym werdyktem sędziów, którzy punktowali tę walkę 117:112, 116:112, 115:113 na korzyść Usyka. "Wiedzieliśmy, że porażka może się zdarzyć, jeśli nie będzie dobrze boksował, a tego nie robił. Oddał zbyt wiele uderzeń zbyt wczesnych, a Usyk był bardziej agresywny niż myślałem i zasłużenie wygrał" - mówił Eddie Hearn, promotor Brytyjczyka tuż po walce.
Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy pojawił się na antenie BBC Radio 5. Prezes organizacji Matchroom potwierdził, że Brytyjczyk będzie miał okazję do rewanżu na Ołeksandrze Usyku. "Dojdzie do tego pojedynku, to preferowany wybór Joshuy. Planujemy walkę na maj tego roku, mieliśmy oferty na nią z całego świata: choćby z USA, Bliskiego Wschodu czy Wielkiej Brytanii. Ja chciałbym to zrobić właśnie na Wyspach" - stwierdził promotor.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Poprzedni pojedynek między bokserami odbył się we wrześniu zeszłego roku w Londynie na stadionie Tottenhamu. Wówczas Hearn tuż po pojedynku zdradził, że w kontrakcie jest zawarta klauzula rewanżu, z której Anthony Joshua postanowił skorzystać. Media w Anglii wcześniej informowały, że Tyson Fury zaoferował Joshui kilkanaście milionów dolarów za odstąpienie od rewanżu z Usykiem i zezwolenie na jego walkę z Ukraińcem o wszystkie tytuły wagi ciężkiej, ale Brytyjczyk z tego nie skorzystał.
Na samym początku Eddie Hearn twierdził, że rewanż pomiędzy bokserami może się odbyć w lutym lub marcu 2022 roku. Ołeksandr Usyk liczył na to, że będzie mógł bronić mistrzowskie pasy federacji WBO, IBF oraz WBA w wadze ciężkiej na Stadionie Olimpijskim w Kijowie. "Nie wykluczamy imprezy gdzieś poza granicami, choć akurat Ukraina raczej nie będzie wchodziła w grę" - twierdził promotor Joshuy po walce.