Tyson Fury i Deontay Wilder zarobili kosmiczne pieniądze na swojej walce

To była niezapomniana noc w Las Vegas! Tyson Fury zwyciężył w pojedynku z Deontayem Wilderem, nokautując go w 11. rundzie. Brytyjczyk obronił więc tytuł mistrza świata. Dodatkowo za walkę zarobi ogromne pieniądze.

Tyson Fury zmierzył się z Deontayem Wilderem po raz trzeci i po raz drugi wygrał (w pierwszym pojedynku niespodziewanie padł remis). Walka, która odbyła się w niedzielę nad ranem czasu polskiego, toczona była w niesamowitym tempie - Wilder szybko padł na deski, ale już w kolejnej rundzie to Fury padł na nie dwukrotnie. Ostatecznie zwycięzcą okazał się Fury, który znokautował Amerykanina w 11. rundzie.

Zobacz wideo Saleta: Wilder każdą walkę może wygrać w każdej chwili

Wielki pojedynek i wielkie pieniądze. Fury i Wilder zarobią fortunę

Długo wyczekiwany pojedynek emocjonował fanów boksu. Nic więc dziwnego, że zarówno Wilder, jak i Fury zarobią za nią kosmiczne pieniądze. Za pierwszą walkę w 2018 roku Wilder zarobił cztery miliony dolarów, a Fury tylko o milion mniej. Przy okazji drugiego starcia gaże były już zdecydowanie wyższe, bo obaj pięściarze zarobili po aż 25 milionów dolarów!

Według obowiązującej umowy wypłata za niedzielną walkę zostanie podzielona w stosunku 60-40 dla Fury'ego. Zwycięski Brytyjczyk może liczyć na 30 milionów dolarów oraz 60 proc. wpływów z pay-per-view. Wilder na pewno dostanie natomiast 20 milionów dolarów oraz 40 proc. zysków z pay-per-view. Jak kształtują się wpływy ze sprzedaży praw do transmisji? Według organizatorów kwota ta może oscylować na poziomie 100 milionów dolarów. 

Pod koniec września doszło do innego hitowego starcia w kategorii ciężkiej. Ołeksandr Usyk pokonał Anthony'ego Joshuę (miał walczyć z Tysonem Fury'm). Spotkanie mniej jednak elektryzowało niż trzecia odsłona trylogii Wilder - Fury, bo Joshua otrzymał za walkę 20 milionów dolarów, a nowy mistrz świata trzy razy mniej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.