Grzmoty przed walką Fury - Wilder. "Wynik jest już przesądzony!"

- Znowu będę oszustem, na 100 procent! Już naładowałem moje rękawice dynamitem oraz metalem, by skopać jego dupsko - drwi Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) przed sobotnią walką o mistrzostwo świata z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO).

- Deontay Wilder to dzi*ka, ci*ka i gównozjad. Twórca wymówek. Ale nie obchodzi mnie to, z kim zawalczę: czy to będzie King Kong, Godzilla czy wielki biały rekin. Jestem gotowy na każdego - mówił już w maju Tyson Fury. Jeszcze wtedy nie było pewne, czy dojdzie do tej walki, bo Fury miał spotkać się z Anthony Joshuą (24-2, 22 KO). Nawet chwalił się w mediach społecznościowych, że wszystkie dokumenty zostały już podpisane, ale wtedy wkroczył do akcji sąd arbitrażowy w USA, który podjął decyzję, że Fury musi respektować wcześniejsze ustalenia i dać trzeci pojedynek Wilderowi.

Zobacz wideo Rewanż Szpilka vs Adamek w MMA? "Już wolałbym zobaczyć ich walkę na gołe pięści"

No i ten pojedynek właśnie staje się faktem - odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę w Las Vegas. Mistrzowskiego pasu wagi ciężkiej federacji WBC broni Fury. Zdobył go w lutym 2020 roku, kiedy porozbijał Wildera. Zastopował w siódmej rundzie - mając go wcześniej w trzeciej oraz piątej na deskach. Zaraz po walce pojawiły się wymówki ze strony Wildera o zbyt ciężkim uniformie, który założył na wejście do ringu, zatrutej wodzie czy pretensje do trenera Marka Brelanda, który ostatecznie został zwolniony. A także słowa Marsellosa Wildera, brata Deontaya, który opowiadał o zmanipulowanych rękawicach i tajemniczych przedmiotach.

Fury przed starciem z Wilderem: Wynik jest już przesądzony!

- Nie żałuję tego co powiedziałem. Oczy nie kłamią - powiedział Wilder podczas konferencji prasowej. A Fury wcale nie pozostał mu dłużny. Nie tylko na konferencji, ale także w rozmowie The MMA Hour, gdzie mówił tak: - Wynik walki jest już przesądzony, bo znowu mam ze sobą świetne rękawice. Znowu będę oszustem, na 100 procent! Już naładowałem moje rękawice dynamitem oraz metalem, by skopać jego dupsko.

I dalej drwił: - Prawda jest taka, że zanim wszedłem do ringu, przekupiłem całą jego drużynę. W szatni jego człowiek Jay Diaz widział, jak zakładam rękawice wypchane metalem. Powiedziałem mu, by przymknął na to oko. No i przymknął.

Fury po raz pierwszy z Wilderem spotkał się w ringu w 2018 roku. Wtedy przewalczyli pełen dystans, a sędziowie orzekli remis. - Nie oszukujmy się: walczyliśmy ze sobą dwa razy. To było 19 rund, a Deontay wygrał tylko dwie. Dlatego w ogóle nie martwię się teraz o swoje zwycięstwo. Wilder próbuje sprzedać tę walkę, mówiąc, że oszukuję. No i dobrze, bo w każdym innym wypadku nikt nie chciałby go oglądać - zakończył Fury.

Na gali w Las Vegas zobaczymy też polskiego pięściarza - Adama Kownackiego (20-1, 15 KO), który będzie próbował zrewanżować się zeszłoroczną porażkę Robertowi Heleniusowi (30-3, 19 KO). Oto karta walk:

  • Tyson Fury (31-0-1, 21 KO) vs. Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO), 12 rund
  • Robert Helenius (30-3, 19 KO) vs. Adam Kownacki (20-1, 15 KO), 12 rund
  • Efe Ajagba (15-0, 12 KO) vs. Frank Sanchez (18-0,13 KO), 10 rund
  • Jared Anderson (9-0, 9 KO) vs. Władimir Tereszkin (22-0-1,12 KO), 8 rund
  • Edgar Berlanga (17-0, 16 KO) - Marcelo Esteban Coceres (30-2-1,16 KO), 10 rund
  • Julian Williams (27-2-1,16 KO) - Vladimir Hernandez (12-4, 6 KO), 10 rund
  • Robeisy Ramirez (7-1, 4 KO) - Orlando Gonzalez Ruiz (17-0, 10 KO), 10 rund
  • Rances Barthelemy (28-1-1, 14 KO) - TBA, 10 rund
  • Wiktor Wychryst (7-0, 5 KO) - Mike Marshall (6-1-1, 4 KO), 8 rund
  • Bruce Carrington (debiut) - Cesar Cantu (3-1,1 KO), 4 rundy
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.