Artur Szpilka wyzwany na pojedynek! "Jeśli ma jaja i jest taki kozak"

- Jeżeli Szpilka ma jaja i jest taki kozak, jak mu się wydaje, to zawalczymy - miał powiedzieć Krzysztof Włodarczyk do Andrzeja Kostyry, dziennikarza "Super Expressu".

Łukasz Różański znokautował Artura Szpilkę już w 1. rundzie niedzielnej gali KP 15. Po walce Szpilka nie stanął do wywiadów, opuszczał ring półprzytomny. - Na tyle, na ile znam swój organizm, to mam coś poważnego z nogą. Nie mogę chodzić, pomagają mi. W drugiej też jest coś nie tak ze stawem skokowym. Gdy upadłem, to masa całego ciała poszła na kolano. Czeka mnie rezonans, usg i inne badania. To nie może być żadne naciągnięcie, bo nie mogę chodzić - powiedział Szpilka. Ale to nie jedyny jego kłopot. Ta walka dobitnie pokazała, że pięściarz z Wieliczki nie ma już czego szukać w poważnym boksie. Ale Szpilka to wciąż najbardziej medialne nazwisko w polskim boksie, więc na pewno będzie kuszony kolejnymi ofertami. O jednej z nich poinformował Andrzej Kostyra, dziennikarz "Super Expressu".

Zobacz wideo "Nie ma już szans". Artur Szpilka ma jedno rozwiązanie na przyszłość

- Jeżeli Szpilka ma jaja i jest taki kozak, jak mu się wydaje, to zrobimy to [walkę]. Ja podtrzymuję to, co powiedziałem. Napiszę wynik tej walki, jak się ona zakończy i w której rundzie, i dam ją w zalakowanej kopercie - miał powiedzieć Krzysztof Włodarczyk do Kostyry. O tym pojedynku mówi się już od wielu lat, bo obaj nie pałają do siebie sympatią. A że "Diablo" dopiero co wyszedł z zakładu karnego, to z pewnością chętnie skusi go perspektywa dużych pieniędzy.

Kostyra cytuje także Dariusza Michalczewskiego, którego też poprosił o komentarz. - Szpilka? On jest niereformowalny. Co walka, to leży na deskach. To jest aż przykre. Widać, że jest już mocno naruszony i z każdą kolejną walką wzrasta ryzyko, że stanie się kaleką. Uważam, że lekarz, który wyda mu zgodę na kolejną walkę, będzie przestępcą - stwierdził "Tiger".

 

39-letni Włodarczyk to były mistrz świata organizacji WBC oraz były mistrz świata organizacji IBF w kategorii junior ciężkiej. W ciągu kariery wygrał 58 walk (39 KO), a przegrał cztery (1 KO) i jedną zremisował.  Po raz ostatni walczył w listopadzie 2019 roku, wygrywając z Taylorem Mabiką.

Co z karierą Szpilki?

Oprócz walki z Włodarczykiem, być może dojdzie do rewanżu z Tomaszem Adamkiem, z którym Szpilka wygrał w 2014 roku na punkty. Jeśli jednak Szpilka zdecyduje się na zakończenie pięściarskiej kariery, to z pewnością otrzyma oferty od KSW i FAME MMA. Na Twitterze powstała ankieta, w której wzięło udział ponad 1000 osób. 

43,8 procent ankietowanych uważa, że Szpilka powinien zakończyć karierę. Nieco więcej osób (46,5) twierdzi, że powinien podpisać kontrakt z FAME MMA. 7,1 procenta uważa, że najlepszym rozwiązaniem będzie umowa z KSW. Tylko 2,6 proc. ankietowanych myśli, że Szpilka powinien dalej boksować.

Więcej o: