Niesamowita arena walki Fury - Joshua! "Chcą zszokować świat"

- Chcą zbudować nowy stadion. I to taki, który zszokuje świat - mówi promotor Eddie Hearn o Arabii Saudyjskiej, która szykuje się na walkę Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO)

Anthony Joshua, czyli mistrz świata IBF, WBA, WBO i Tyson Fury, czyli mistrz świata WBC. Już od dawna pisze się, że ich pojedynek będzie największym starciem bokserskim XXI wieku, bitwą o Anglię. I teraz ten pojedynek staje się faktem. Zbliża się wielkimi krokami, bo Eddie Hearn - szef grupy Matchroom i promotor Joshuy - w Sky Sports poinformował, że walka odbędzie się 14 sierpnia.

Zobacz wideo Walki freaków na gali Szpilka vs Różański. "Nikt nie będzie dokładał do interesu"

Miejsce też już zostało wybrane. Będzie to Arabia Saudyjska, która półtora roku temu zorganizowała rewanżową walkę Joshuy z Andy Ruizem (34-2, 22 KO). Wtedy Saudowie specjalnie na walkę zbudowali arenę, która mogła pomieścić 18 tys. widzów. - Teraz ich plany są jeszcze bardziej ambitne, bo choć mają fajne obiekty, to chcą zbudować nowy stadion. I to taki, który zszokuje świat - mówi Hearn.

Joshua - Fury. Wiele krajów było chętnych, by zorganizować tę walkę

- To będzie największe stracie w boksie i jedno z największych wydarzeń sportowych na świecie. Kraj, który zdecyduje się zorganizować ten pojedynek, sam wygra dla siebie bardzo wiele - mówił Hearn już kilka tygodni temu, kiedy zdradził, że otrzymał oferty z wielu państw z Bliskiego Wschodu, ale także z Azji, Europy Wschodniej i Ameryki, które też chciały zorganizować walkę.

A nawet dwie walki, bo kontrakt został podpisany także na rewanż. Od dłuższego czasu mówi się, że podział zysków za tę pierwszą zostanie podzielony 60 do 40 dla zwycięzcy. A pięściarze za dwie stoczone walki zarobią łącznie ok. 200 mln funtów. Więcej o boksie przeczytasz na bokser.org.

Więcej o: