Przez całą walkę nie było wątpliwości, że nie mogła ona się zakończyć innym rozstrzygnięciem niż zwycięstwo Lawrence'a Okolie. Brytyjczyk w pełni dominował w ringu i zakończył ją przez nokaut w szóstej rundzie. Po jej trzydziestu sekundach Okolie trafił Polaka czysto prawym hakiem na szczękę. Co prawda Głowacki zdołał powstać, to jednak był wciąż zamroczony i sędzia zatrzymał potyczkę.
Polscy komentatorzy byli rozczarowani postawą Krzysztofa Głowackiego i nie mieli złudzeń, że Polak w ringu był bezradny. - Potwierdziły się niestety wszystkie obawy... Ringowa rdza nie pomogła, ale Okolie to po prostu młody zawodnik na fali, który zanotował potężny progres pod okiem McGuigana. Siła zrobiła dziś różnicę - napisał Kacper Bartosiak z TVP Sport i Bokser.org. - Niby człowiek wiedział, a jednak się łudził... - dodał.
- Koncert Okolie. Siła, lewy prosty, oko i odpalona bomba, która zakończyła walkę. Główka niestety niewiele miał do powiedzenia w ringu. Bez argumentów. Przykro - pisał komentator TVP Sport Sebastian Szczęsny. Wtórował mu Piotr Jagiełło. - Konsekwencja, kontrola od pierwszej sekundy i ruchliwość - Okolie. Krzysiek dzisiaj bez ognia, z biernością wykluczającą nawiązanie walki i faulami. Przykro strasznie... - napisał.
- Ciosy z prawej Okolie na korpus Krzyska. Dużo wchodzi, z każdą rundą będą bardziej bolały. Jeszcze nie, ale już niedługo Główka będzie musiał pójść na całość.....nie zdążyłem tego dopisać. I po walce, bez walki - napisał znany dziennikarz bokserski, Przemek Gancarczyk.
Najdalej w swojej opinii poszedł jednak... Zbigniew Boniek, prezes PZPN, który zarzucił Głowackiemu, że był to dla niego jedynie "wyjazd po kasę".
Zagraniczni eksperci byli z kolei pod wrażeniem występu Lawrence'a Okolie. - Bum i koniec. Lawrence Okolie boksował w sposób bardzo zdyscyplinowany przeciwko rywalowi, który zawsze był o tempo spóźniony. Jego decydujący cios był idealnym przykładem świetnej kontroli dystansu - pisał Oliver McManus z "Boxing Insider".
- Okolie wyglądał dziś naprawdę dobrze, zdominował Głowackiego i wygrał pięknym ciosem na szczękę. (...) Znakomity plan na walkę Shane'a McGuigana - napisano na profilu "BXNG Daily", zwracając uwagę na dobrą pracę trenera Brytyjczyka.
- Naprawdę imponujący i dojrzały występ Okolie. To pierwszy pięściarz prowadzony przez Anthony'ego Joshuę z tytułem mistrzowskim - dodawał Michael Benson z TALKSPORT.com.
Tak wyglądał decydujący cios Lawrence'a Okolie w walce z Krzysztofem Głowackim.
Dla 34-letniego Krzysztofa Głowackiego, byłego mistrza świata WBO kategorii junior ciężkiej, była to trzecia porażka w karierze, w której legitymuje się on bilansem 31-3. Lawrence Okolie jest z kolei niepokonany. Wygrał wszystkie 16 swoich walk, z czego 13 przez nokaut.