Wilder stracił pas i zwariował! "Tchórz okryty hańb±. Już nigdy nie wyjdzie do ringu"

- To jest tchórz okryty hańb±, który wydaje mi się, że już nigdy więcej nie wyjdzie do ringu - mówi Dillian Whyte, którego cytuje Sky Sports.

Do tej pory Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) dwukrotnie mierzył się z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). W 2018 roku zremisował, a w rewanżu, który odbył się dwa lata później, przegrał przez nokaut i stracił mistrzowski pas WBC. Już zaraz po tej drugiej walce pojawiły się jego wymówki o zbyt ciężkim uniformie, który założył na wejście do ringu czy pretensje do trenera Marka Brelanda, który ostatecznie został zwolniony. - Wilder miał w swoim sztabie jedną osobę [Brelanda], która znała się na boksie i właśnie się jej pozbył - twierdzi Dillian Whyte (27-2, 18 KO).

Zobacz wideo "Moim marzeniem jest zdobycie medalu dla Polski". Kulisy gali Suzuki Boxing Night 3

Wilder? "To wszystko jest bardzo dziwne"

Wilder do dziś nie może się pogodzić z porażką, ale kolejnymi wygłaszanymi teoriami - choćby o zatrutej wodzie, którą podał mu Breland - zaczyna irytować coraz więcej osób. Także Whyte'a, który 21 listopada miał zrewanżować się Aleksandrowi Powietkinowi (36-2-1, 25 KO) za sierpniową porażkę, ale walka została przełożona, bo promotor Eddie Hearn poinformował, że w organizmie Rosjanina wykryto koronawirusa.

- Wilder? To jest tchórz okryty hańbą, który wydaje mi się, że już nigdy więcej nie wyjdzie do ringu. Sposób, w jaki się zachowywał po porażce, obwiniając wszystkich oprócz siebie, pozbywając się jedynej osoby w swoim narożniku, która wie cokolwiek o boksie? To wszystko jest bardzo dziwne. Ja też przegrałem z Powietkinem, ale nie szukałem winnych ani wymówek, tylko od razu wróciłem na salę poprawiać błędy w moim boksie - dodaje Whyte w Sky Sports, cytowany przez bokser.org.

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl Live
Sport.pl Live .



Więcej o: