Domy, samochody, biżuteria i klub nocny, który kiedyś otworzył z raperem 50 Centem. Floyd Mayweather Jr. - emerytowany pięściarz, były mistrz świata federacji WBC, WBA i WBO w wadze półśredniej - może pochwalić się gigantycznym majątkiem. Zresztą jego pseudonim "Money", czyli pieniądze, też nie wziął się z niczego, bo mówi się, że na zawodowych ringach zarobił ponad miliard dolarów. Przez "Forbesa" został uznany za najlepiej zarabiającego sportowca dekady (2010-2019). Wyprzedził Cristiano Ronaldo, Lionela Messiego, LeBrona Jamesa czy Rogera Federera.
Od kilku lat co prawda krążą plotki, że byłemu mistrzowi świata, niepokonanemu w 50 zawodowych walkach, zaczyna brakować pieniędzy. I styl życia Mayweathera może to sugerować, bo pięściarz lubi obnosić się ze swoim majątkiem. O tym, w jaki sposób żył w ostatnich latach, opowiedział teraz Kieron Dyer - były gracz m.in. Newcastle United i 33-krotny reprezentant Anglii, który trafił na imprezę do rezydencji Mayweathera w 2012 roku po jego walce z Miguelem Cotto.
- Razem ze mną na gali w Las Vegas był mój kolega z czasów gry w West Hamie, Carlton Cole. To on zapoznał mnie z didżejem, który kiedyś pracował z 50 Centem. Po walce ten didżej zadzwonił do mnie i zapytał, co robię. Powiedziałem mu, że prawdopodobnie wyskoczę do jednego z nocnych klubów w Las Vegas. Wtedy zaprosił mnie do rezydencji Floyda - w podcaście "Golf Life" opowiada Dyer o tym, jak trafił do wartej 10 milinów dolarów rezydencji Mayweathera.
- I takim sposobem się tam znalazłem. Kiedy wszedłem, było tam chyba z 200 osób, wszędzie kobiety. Same modelki, no i jeszcze te mistrzowskie pasy na stole, za którym siedział on i prawie go nie było widać. To wszystko wyglądało naprawdę bardzo surrealistycznie - dodaje Dyer.
Mayweather zakończył karierę w 2017 roku, ale jeszcze w 2018 roku stoczył pokazowy pojedynek za 10 milionów dolarów z Tenshinem Nasukawą. Teraz znowu podsyca ciekawość kibiców i zapowiada, że być może jeszcze w tym roku znów pokaże się kibicom w podobnym pojedynku.
- Wkrótce wskoczę do mojego odrzutowca i polecę do Tokio na spotkanie z moimi partnerami z Rizin [japońska federacja sztuk walki, która w 2018 roku organizowała pojedynek Mayweathera z Nasukawą]. Bądźcie czujni, być może coś ciekawego jeszcze w tym roku się wydarzy - stwierdził Mayweather na początku lipca, kiedy opublikował na Instagramie krótkie wideo z sali treningowej. Więcej o jego karierze i powrocie na ring możesz przeczytać na bokser.org.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a