Nie żyje legendarny trener mistrzów świata. Wielka strata dla świata boksu

Zmarł wybitny trener bokserski Naazim Richardson. Szkoleniowiec, który wychował kilku amerykańskich mistrzów świata, w 2007 roku doznał udaru, po którym jego stan zdrowia znacznie się pogorszył.

Richardson trenował m.in. Bernarda Hopkinsa - wieloletniego mistrza świata w kategorii średniej i półciężkiej, jednego z najlepszych bokserów świata w swojej kategorii wagowej, Shane'a Mosleya - mistrza świata w kategorii półśredniej, lekkiej i junior średniej, a także Steve'a Cunninghama - mistrza świata w kategorii junior ciężkiej. 

Zobacz wideo Kulisy walki Mateusza Masternaka. "Zawsze go proszę, by walczył w miarę bezpiecznie"

Nie żyje legendarny trener bokserski! Prowadził mistrzów świata

W 2007 roku Richardson doznał udaru i jego stan zdrowia w kolejnych latach stopniowo się pogarszał. Powrócił jednak do boksu i poprowadził Shane'a Mosleya w trzech słynnych walkach - wygranej z Margarito i dwóch przegranych z Floydem Mayweatherem Jr. i Mannym Pacquiao

Richardson zmarł w piątek, informację o jego śmierci podało stowarzyszenie redaktorów zajmujących się boksem, BWAA. - Spoczywaj w pokoju Bracie Naazimie. Wspaniały człowiek, wielki trener i wyjątkowy ojciec - napisano na oficjalnym koncie stowarzyszenia. 

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.